Tygrys Putina najpierw uciekł z Rosji, teraz napadł na kurnik w Chinach

fot.PAP/EPA/JULIAN STRATENSCHULTE
fot.PAP/EPA/JULIAN STRATENSCHULTE

Kuzia, tygrys wypuszczony wiosną na wolność przez Władimira Putina, jest sprawcą napadu na kurnik w chińskiej wsi Taipingou.

Jak poinformowała tamtejsza agencja prasowa Xinhua, ulubieniec rosyjskiego prezydenta napadł na kurnik i zjadł wszystkie mieszkające w nim kurczaki.

Putin słynie ze swojego zamiłowania do tygrysów amurskich. Na początku roku ogłosił program ratowania tych zagrożonych wyginięciem zwierząt.
Kilka dni przed urodzinami Putina stwierdzono, że jeden z tygrysów uciekł do Chin. Niewdzięcznik nie docenił piękna i gościnności rosyjskiej ziemi i przekroczył granicę. Kuzia, bo takie imię nosi młody, obecnie 23-miesięczny tygrys, przepłynął rzekę Amur i prawdopodobnie w poszukiwaniu pożywienia przedostał się do rezerwatu w prowincji Heilongjiang na północy Chin.

Chińska agencja Xinhua poinformowała, że tygrys Putina pożarł 5 kurczaków. Agencja nie poinformowała jednak, jak udało się ustalić, że to właśnie ten osobnik dokonał napadu na kurczaki.

Istnieje poważna obawa, że chińscy farmerzy w obawie o swój dobytek rozpoczną polowanie na Kuzię.

Czytaj:

Wielkoduszny władca Kremla wypuścił tygrysa na wolność, a ten czmychnął do Chin

ann/tvp.info/rp.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych