Ochrona wyprosiła kobietę z kawiarni, ponieważ karmiła dziecko

Ochrona jednego z centrów handlowych w Radomiu wyprosiła z kawiarni klientkę, która karmiła w lokalu niemowlę. Matkę zaprowadzono do WC i zasugerowano, by tu dokończyła karmić dziecko. Kobieta nie mogła uwierzyć w to, jak ją potraktowano.

Do nieprzyjemnej sytuacji doszło w Galerii Słonecznej.

Kobieta z ochrony powiedziała mi, że dostała zgłoszenie od swojego kolegi, też ochroniarza. Zaprowadziła mnie do WC z przewijakiem i wskazała to miejsce jako odpowiednie do karmienia piersią. Okazało się jednak, że pomyliła pomieszczenia. Nie miałam już jednak ochoty dalej z nią szukać, synek płakał. Powiedziałam, że pójdę do parku

— mówi portalowi radom.gazeta.pl wyproszona z kawiarni mama.

Jak dodaje, była w tym momencie jedyną klientką lokalu, a więc karmienie niemowlaka nie mogło nikogo urazić.

Dyrektor Galerii Słonecznej przeprasza za zachowanie ochroniarzy.

Ochrona powinna wskazać miejsce, w którym matka może swobodnie i w intymnych warunkach nakarmić dziecko, w tym wypadku pracownica się pomyliła, prowadząc klientkę do niewłaściwego punktu. Uwagę trzeba zwrócić subtelnie, może tutaj tego zabrakło, jest nam przykro z tego powodu

— powiedział Michał Nowakowski, dyrektor GS w Radomiu.

lap/radom.gazeta.pl