W warszawskim hotelu Victoria odbywa się właśnie doroczna konferencja humanitarna OBWE. Na gości spotkania czeka skandaliczna wystawa.

Aby wejść do sal, gdzie odbywają się obrady goście muszą minąć wystawę, na której możemy zobaczyć propagandowe zdjęcia ze wschodu Ukrainy. Fotografie pokazują rzekome ofiary ukraińskiej agresji.

Autorem zdjęć ma być rosyjski fotograf, który ponoć zginął podczas walk rosyjskich terrorystów z ukraińską armią.

To czysta wojenna propaganda. Przed salą obrad w hotelu Sofitel Victoria zobaczyliśmy dużą wystawę fotografii z wojny na Ukrainie z podpisami oskarżającymi wojska ukraińskie o całe zło. Pod zdjęciami ze zniszczonego Słowiańska napisano: „Ofiary bombardowania przez ukraińską armię”. Obok: „Płaczące ofiary ukraińskiej armii”. To wyssane z palca oskarżenia, za którymi nie stoją żadne dowody

— mówi „Wyborczej” Oksana Romaniuk, dyrektorka ukraińskiego Institute of Mass Information i delegatka na konferencję.

Oprócz zdjęć, goście hotelu zobaczą także propagandowy film rosyjski, stworzony na podstawie materiałów putinowskiej telewizji Russia Today. Film oskarża ukraińską armię o stosowanie bomb fosforowych.

Po protestach ukraińskich gości konferencji, hotel zareagował wywieszeniem dodatkowej informacji.

Powierzchnia wystawowa została udostępniona przez hotel organizatorowi powiązanemu z Ambasadą Rosji w Warszawie.

Do sprawy odniósł się Ireneusz Węgłowski, wiceprezes spółki zarządzającej hotelem Victoria.

Nie mamy pewności, kto stoi za wystawą, ale zapłacić zobowiązała się Ambasada Federacji Rosyjskiej.

Węgłowski broni się, że hotel sprzedaje powierzchnie każdemu kto zapłaci i widoczne w hotelu materiały wyrażają tylko i wyłącznie poglądy autora.

Thomas Rymer, rzecznik biura OBWE w Warszawie odrzuca oskarżenia jakoby warszawski oddział jego organizacji rekomendował hotelowi rosyjską wystawę.

Wystawy w żaden sposób nie wspieraliśmy. Wskazaliśmy jedynie delegacji rosyjskiej, która zgłosiła chęć organizacji wystawy, by skontaktowała się z hotelem.

Prezentowanie propagandowej wystawa podczas konferencji OBWE jest skandaliczne. Misje OBWE, które wysyłano na wschód Ukrainy były ostrzeliwane i zatrzymywane przez rosyjskich terrorystów.

tk/wyborcza.pl