Na pewno rozładuje emocje. "Poradnik Premiera" może zrobić karierę w całej Europie

fot.PAP/Radek Pietruszka
fot.PAP/Radek Pietruszka

O tym, że Janusz Piechociński przygotowuje „Poradnik Premiera”, który chce wręczyć Donaldowi Tuskowi, wiadomo było już od jakiegoś czasu. Ale nikt nie wiedział co to oznacza i co tak naprawdę szykuje wicepremier. Okazało się, że to zestaw relaksująco - odstresowujący.

Wicepremier Piechociński mówił, że w „Poradniku dla premiera” chce zawrzeć swoje refleksje na temat rządzenia.

Nie zdradzę, co jest tym poradnikiem. Uważam, że polska polityka za często jest zacietrzewiona, nienawistna i bez humoru. My potrafimy być także uśmiechnięci, radośni, życzliwi -

cytuje słowa wicepremiera portal money.pl.

W czasie ostatniego posiedzenia rządu „Poradnik Premiera” trafił do rąk Donalda Tuska. Gruba księga w swoim wnętrzu kryła 70% śliwowicę i dwa kieliszki. Po takim trunku premier będzie po angielsku nie tylko mówił, ale i śpiewał.

ann/dziennik.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych