Każdego dnia na popularnym portalu społecznościowym obserwuję nominacje kolejnych osób w ramach Ice Bucket Challenge. Przeciwnicy akcji gromko krzyczą o marnotrawieniu wody, podczas gdy w Afryce susza.
Nieodpowiedzialni zwolennicy akcji oblewają wodą z kostkami lodu nawet malutkie dzieci. A wszystko przecież powstało w konkretnym celu, by zasilić fundusze osób chorych na stwardnienie boczne zanikowe (SLA/MND).
Biorąc po uwagę skalę akcji - robi ona wrażenie. Wydaje się jednak, że po macoszemu potraktowano temat chorych żyjących w naszym kraju, a jest ich około 3 tysiące. Każdego dnia potrzebują oni opieki i wszelkiej możliwej pomocy, również finansowej.
W związku z tym, jeśli naprawdę pragniesz wesprzeć konto ludzi nieuleczalnie chorych, którym świat złamał się za sprawą jednej diagnozy, wesprzyj rodaków. W Polsce działa stowarzyszenie DIGNITAS DOLENTIUM, zrzeszające społeczność dotkniętą SLA, założone przez Pawła Bała, od 10 lat zmagającego się z tą chorobą.
Dignitas Dolentium, to jednocześnie, jak twierdza chorzy i ich rodziny, na dzień dzisiejszy, jedyne źródło informacji o chorobie SLA, oraz jedyna pomoc finansowa i psychologiczna dla chorych i ich rodzin.
Gdyby nie to Stowarzyszenie, nie wiedzielibyśmy nawet co to jest za choroba i jak prawidłowo opiekować się chorym
—piszą na portalu stowarzyszenia Wiesława i Tadeusz Matus.
Zapytasz, po co się oblewać? Ten prysznic z lodowatej wody sprawi, że na chwilę stracisz oddech, a Twoje mięśnie staną się sztywne, odmawiając posłuszeństwa. Tym samym poczujesz się jak chory z SLA, który w takim stanie żyje każdego dnia…
Jednak samo oblanie wodą nie kończy sprawy. Solidarność z chorymi, to jedno. Potrzebne jest jeszcze wsparcie finansowe. Można zrobić to przez portal siepomaga.pl lub bezpośrednio na konto stowarzyszenia.
Nr rachunku: 61 1240 4432 1111 0000 4721 0358 Dignitas Dolentium 34-400 Nowy Targ ul. Gorczańska 26
A jeśli jesteś gotowy zrobić więcej, to wiedz, iż ludziom tym brakuje rąk do pracy i tchu, dosłownie, wiec zawsze możesz się zaangażować, wspierając ich regularną, choćby najdrobniejsza pracą.
Lekarstwa na SLA nie ma, ale pieniądze, które wpłyną na konto stowarzyszenia, niezależnie od akcji, jaka będzie temu towarzyszyć i wylanych litrów wody z kubłem, wspomogą codzienną, niezbędną pomoc wszystkim dotkniętym chorobą.
Każda akcja charytatywna ma szczytny cel, ważne tylko, by rzeczywiście o nim wiedzieć i właściwie go wspierać. Niech ten zimny kubeł wody nie będzie lany ku własnej promocji w sieci, ale by wspierać tych, którzy wsparcia potrzebują, zwłaszcza, jeśli to nasi rodacy, być może ktoś bliski nam.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/212810-ice-bucket-challenge-wspieraj-rodakow-lej-z-glowa