Władze największego amerykańskiego miasta nie mogą poradzić sobie z plagą szczurów. Przeznaczone na deratyzację 600 tysięcy dolarów nie wystarcza.
Jedynym ratunkiem jest pomoc nowojorczyków, którzy polują na szczury na własną rękę. Prym wiedzie w tym grupa R.A.T.S.(Ryders Alley Trencher-fed Society), która lokalizuje i zabija gryzonie dzięki pomocy specjalnie wyszkolonych psów myśliwskich.
Do akcji używane są głownie jamniki i teriery, które są wcześniej szczepione - zaznacza Richard Reynolds, przewodniczący grupy.
Psy wykorzystuje się do walki ze szczurami od 1995 roku. Budzi to jednak sprzeciw organizacji broniących praw zwierząt, które uważają ten proceder za barbarzyństwo.
MG/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/209078-szczury-opanowuja-nowy-jork-mieszkancy-poluja-na-gryzonie-z-psami