Potrzeba nadzwyczajnych środków do walki z wirusem Ebola

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA Ahmed Jallanzo
fot. PAP/EPA Ahmed Jallanzo

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) określiła w piątek epidemię wirusa Ebola w Afryce Zachodniej jako sytuację nadzwyczajną dla zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym.

Powstrzymanie epidemii wymaga nadzwyczajnych środków - dodano.

Szefowa WHO Margaret Chan podkreśliła, że piątkowy komunikat stanowi

wyraźne wezwanie do solidarności międzynarodowej.

Zwróciła zarazem uwagę, że choć w wielu krajach prawdopodobnie nie będzie ani jednego przypadku zachorowania, to państwa zmagające się z epidemią nie mogą zostać pozostawione same sobie.

Kraje dotychczas zmagające się z wirusem po prostu nie mają możliwości poradzenia sobie samodzielnie z epidemią na taką skalę i o takiej złożoności

— podkreśliła Chan na konferencji w Genewie. Wezwała społeczność międzynarodową do

zapewnienia możliwie jak najszybszego wsparcia.

Jednocześnie WHO uznała, że nie ma potrzeby wprowadzania powszechnego zakazu podróży międzynarodowych czy handlu w związku z epidemią gorączki krwotocznej.

Zalecono, by kraje:

przygotowały się na wykrywanie i postępowanie w przypadku zachorowań

a także:

ułatwiły procedury ewakuacji swoich obywateli, zwłaszcza personelu medycznego, który jest narażony na zakażenie.

Jak podkreślono, wszystkie kraje, w których dochodzi do zakażeń - do tej pory są to Gwinea, Liberia, Nigeria i Sierra Leone - powinny wprowadzić u siebie stany nadzwyczajne. W tym tygodniu obradowała w Genewie komisja ekspertów mających za zadanie ocenić powagę zagrożenia.

WHO poinformowała, że epidemia Eboli - największa i najdłuższa w historii - jest niepokojąca wystarczająco, aby zakwalifikować ją jako sytuację nadzwyczajną na skalę międzynarodową. Organizacja wydała podobne ostrzeżenia dla pandemii świńskiej grypy w 2009 roku i szerzenia się wirusa polio w maju bieżącego roku.

Obecna epidemia wirusa Eboli rozpoczęła się w marcu w Gwinei i rozprzestrzeniła się do Sierra Leone i Liberii. Przypadki zachorowań odnotowano też w Nigerii.

Od początku roku epidemia spowodowała śmierć prawie 1000 ludzi. Wirus, który wywołuje gorączkę krwotoczną, przenosi się przez krew i płyny ustrojowe. Niebezpieczne jest także dotykanie ciała zmarłego. Do symptomów choroby należą: gorączka, krwotoki wewnętrzne i zewnętrzne, a w ostatnim stadium choroby - wymioty i biegunka.

PAP/tk

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych