Niezwykłe gatunki owadów. Są głośniejsze od pociągów i klaksonów samochodowych

fot. Piet Spaans/CC BY-SA 2.5
fot. Piet Spaans/CC BY-SA 2.5

Wakacje i skąpane w słońcu dnie sprzyjają wyjątkowym znajomościom i miłościom, nawet tym na całe życie. Nie inaczej dzieje się świecie zwierząt. A jeszcze ciekawiej w świecie owadów, gdzie by zdobyć wybrankę, kawalerowie grają serenady tak głośno, iż determinują otoczenie.

Ale czego nie robi się, aby udowodnić swoją wyższość i przedłużyć gatunek. Co ciekawe, większości z nich nawet nie widać, bo są tak małe. Jednak odpowiednie instrumenty, czasami nawet bardzo osobliwe, potrafią zdziałać cuda. Te niezwykłe serenady tworzą samce. Robią to dzięki osobliwym narządom znajdującym się u nasady odwłoka, zwanym tymbalami. W ten sposób potrafią emitować dźwięki nawet powyżej 106 dB.

Wioślak punktowany (Corixa punctata) jest wyjątkowym owadem. On muzykę tworzy pocierając prążkowanym penisem o wyrostki na podbrzuszu. Co więcej, dźwięki te brzmią niczym ptasi świergot i osiągają 105 db. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż wioślak mierzy zaledwie 2 cm a jest głośniejszy od dźwięku klaksonu samochodowego! I choć śpiewa pod wodą, słychać go z kilku kilometrów.

Scholtzi Micronecta, z gatunku wioślarzy, mierzący zaledwie 2mm i występuje w całej Europie. Według badań naukowców ten mały owad, w stosunku do wielkości ciała, jest najgłośniejszym stworzeniem na Ziemi. Okazało się, iż Scholtzi Micronecta emituje potężny dźwięk, osiągający 78,9 decybeli, porównywalny do przejeżdżającego pociągu towarowego. Wyniki obserwacji jego spektakularnych popisów artystycznych opublikowano w czasopiśmie „PLoS”. Osobnik ten gra pocierając penisem o odwłok. Fachowo określa się to strydulacją.

Turkuć podjadek to jeden z największych owadów w Polsce. Mierzy 6 cm długości, przy rozpiętości skrzydeł sięgającej do 4 cm. Wydaje on osobliwy dźwięk, przypominający rechotanie ropuchy zielonej, który rozchodzi się nawet na 1,5 km. Stworzenie to usłyszymy na polskich nizinach i w terenach górskich.

Cykady swoją muzyką upiększają większość świata kiedy, temperatura przekracza 20 stopni Celsjusza. To nieodzowny symbol wakacji na Cykladach, w Turcji i w Południowej Europie. Swoim cykaniem zagłuszają toczące się wokół życie. „Pracują” jak zraszacze wody. Dźwięki sięgają często ponad 100 dB. Tłumnie siadają na drzewach, z wyłupiastymi oczami, grając, wpatrują się w niebo. Co ciekawe, cykady dzielą się na jednoroczne i okresowe, przy czym te drugie, to najdłużej żyjące owady na Ziemi.

Jak widać, istnieją stworzenia, które potrafią zdobywać serca muzyką i to nie byle jaką. Wystarcza im wyjątkowy instrument muzyczny u boku. Natura płata figle, ale ma tez poczucie humoru, które w sezonie letnim bardzo się przydaje. Nasłuchując tych dźwięków podczas letnich wycieczek, bądźmy świadomi, kto, gdzie i na czym gra.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.