Swoją wyjątkową muzyką wypełniają niemal każde moje wakacje. Swoje występy zaczynają nad ranem, wraz ze wschodem słońca, kiedy wzrasta temperatura powietrza. Natężenie dźwięków, które wówczas emitują, jest nieprawdopodobne — wynosi nawet ponad 108 dB. Często zagłuszają toczące się wokół życie, nawet silniki przejeżdżających samochodów, motocykli, czy głośniejszą muzykę. Dopiero, jeśli temperatura spada poniżej 20 stopni Celsjusza, cykady milkną.
Nic dziwnego, że były ulubieńcami starożytnych Greków, którzy trzymali cykady w klateczkach ze słomek, by napajać się ich śpiewem. W starożytności ludzie fascynowali się tymi niezwykłymi owadami, ponieważ zauważyli wyjątkowość tego gatunku. Z zaciekawieniem obserwowali jak cykada rodzi się z ziemi po wielomiesięcznym, a nawet wieloletnim stadium larwalnym. Wtedy też na powierzchni owad zrzuca starą powłokę, co ma świadczyć o przezwyciężaniu starości, po czym uzyskuje nową, lepszą postać. W dodatku, żywi się głównie rosą i powietrzem południowego słońca. Tym samym nadano mu symbol mityczny, którego główną cechą miała być nieśmiertelność.
O niezwykłej wartości kulturowej cykad mogą świadczyć znaleziska amuletów, kształtem nawiązujących do owadów w cyklu larwalnym, które znaleziono w grobowcu w Mykenach. Bardzo modne było również, zwłaszcza wśród szanowanych ateńskich rodów, noszenie złotych spinek we włosach lub broszek. Pisał o tym między innymi Tukidydes.
Ubiegły rok nawet dla Amerykanów upłyną pod znakiem cykad. Tam cyklicznie, co 17 lat, owady te wychodzą na powierzchnie, gdy temperatura osiąga 18 stopni Celsjusza. Tym samym, ludzie sprawdzali niecierpliwie, czy ich miejscowości znajdują się w rejonie, w którym miały pojawić się te owady oraz, czy nie popsują im np. planowanego na maj lub czerwiec wesela w ogrodzie. A ponieważ pojawiają się masowo, zajmują nie tylko ogrody, ale i mieszkania, przez co nieco utrudniają Amerykanom codzienne życie.
Mimo to, osobiście uwielbiam obserwować cykady. W Grecji, w Turcji czy we Francji, one wszędzie tworzą niepowtarzalny klimat miejsca. Są niczym zegar słoneczny, z którym człowiek wstaje i idzie spać.
Spokojnie tkwią na pniach drzew, nie bacząc na licznych turystów. Są także łakomym kąskiem dla przelatujących ptaków. Powolne, niegroźne. Śmiało można wziąć je na dłoń, by obejrzeć z bliska. Wyłupiaste, często czerwone oczy, które niby na nas patrzą. Równie interesujące są wylinki po nich. Sucha skorupka pokaźnych rozmiarów z pewnością zrobi na niejednym wrażenie.
Cykadowate (Cicadidae) to owady z rodziny pluskwiaków, których najbardziej rozpoznawalnym elementem jest dźwięk, wydawany przez samca w okresie godowym za pomocą tymbali („instrumentu” u nasady odwłoka). Cykady liczą około 3000 gatunków, z których najpospolitszym jest piewik mannik (Cicada orni L.), średniej wielkości, mierzący ok. 3 cm długości. Ponieważ owady te są szare, do tego posiadają przezroczyste skrzydła, stają się niemal niewidoczne na korze drzew. Żyją na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy.
Watro je wypatrywać, a już na pewno nasłuchiwać. To wyjątkowa wakacyjna muzyka, kojarzona ze słońcem, kwitnącym oleandrem i ciepłym wiatrem znad morza.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/204898-jedyna-taka-muzyka-na-wakacje-od-rana-do-wieczora-i-to-calkowicie-za-darmo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.