"Jak żyć?" - mógłby zapytać Lech Wałęsa. B. prezydent twierdzi, że nie stać go na zagraniczne wakacje

To naprawdę straszne. Kto jak kto, ale własnoręcznie obalający komunizm Lech Wałęsa zasługuje na wypoczynek. Wyjątkowy i godny wypoczynek. A jednak Wałęsy nie stać na wczasy za granicą, o czym na pewno z wielkim smutkiem żalem informuje na swoim blogu.

Jak wyliczają dziennikarze portalu fakt.pl, legenda „Solidarności” zarabia rocznie około 1,2 mln zł, a mimo to nie może pozwolić sobie na wypoczynek za granicą. O zgrozo! Wałęsa przyjął jednak optymalną dla siebie zasadę, w myśl, której nigdy sam nie płaci za hotel i wyżywienie, a korzysta jedynie z zaproszeń. A jak już skorzysta to robi zdjęcia i pokazuje wszystkim jak było pięknie i luksusowo.

Są dwa miejsca, gdzie najlepiej wypoczywam – Arłamów – dawny rządowy ośrodek w Bieszczadach, oraz Miami – zawsze słoneczny kurort na Florydzie w USA

— poinformował były prezydent.

Nie stać mnie, bym się sam zaprosił

— dodał Wałęsa.

Nie musimy się jednak przejmować, że Wałęsa w najbliższym czasie będzie jakoś szczególnie przemęczony. Prezydent poinformował, że zaproszeń ma na najbliższe dwa lata, więc „biedy nie ma”.

Czytaj również: Lech Wałęsa powrócił do Arłamowa. Były prezydent korzystał z uciech życia i fotografował się z turystkami

Nowe zdjęcia Lecha Wałęsy z Arłamowa. Były prezydent jako rogacz i fan marihuany?

ann/fakt.pl