Goście parku rozrywki Six Flags Magic Mountain w Kalifornii nie spodziewali się, że zamiast zabawy czekają ich chwile grozy. Jeden z wagonów rollercoastera zawisł 6 metrów nad ziemią po tym, jak wypadł z trasy.
W feralnym wagoniku utknęło aż 30 osób. Niektórzy z siedzących w nim pasażerów odniosło lekkie obrażenia.
Trudno jednak zrozumieć, jak w dużym parku rozrywki, który działa od lat mogło dojść do tak krytycznej sytuacji. Dyrekcja obiektu tłumaczy, że na tory spadł gałęzie, które doprowadziły do groźnego wypadku.
Akcja ratunkowa była prawdziwym wyzwaniem dla strażaków, którzy niezbyt często mają okazję do tak skomplikowanych interwencji w parkach rozrywki. Ekipa prawie przez trzy godziny wydobywała rannych z wagonów przy pomocy ciężkiego sprzętu.
Warto jednak pamiętać, że to nie pierwszy taki przypadek w parkach rozrywki. Po drugiej stronie oceanu, w Benidorm (Hiszpania) zginął 18-latek, który… wypadł z rollercoastera. Chłopak doznał licznych złamań i obrażeń głowy. Wszystko przez wadliwe zabezpieczenia wagonu, które nie wytrzymały podczas jednego z obrotów.
AM/news.com.au
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/204065-30-osob-uwiezionych-w-rollecoasterze-ktory-zawisl-nad-ziemia-to-dopiero-byla-jazda-zobacz-zdjecia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
