Rząd drwi z chorych na raka! Pacjenci zamiast 3,20 zł zapłacą 122,80 zł za lek

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Nowa lista leków refundowanych może oznaczać wyrok śmierci dla osób, które walczą o życie. Okazuje się, że minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zlekceważył cierpienie tysięcy ludzi borykających się z chorobą nowotworową.

Dziesięć medykamentów, które najbardziej zdrożały to środki używane przez pacjentów onkologicznych. Najbardziej rzuca się w oczy podwyżka ceny leku stosowanego po chemioterapii. Przed zmianą kosztował 3,20 zł, po - 122,80 zł. Warto dodać, że to środek niezbędny w procesie leczenia (jego brak zwiększa ryzyko zakażenia posocznicą), ponieważ wspomaga odporność organizmu.

Zmiany cen leków to odebranie szansy na skuteczną walkę z rakiem i narażenie na poważne komplikacje zdrowotne

— mówi Szymon Chrostowski, wiceprezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.

Za pacjentami wstawili się nawet lekarze. Polska Unia Onkologii wystosowała list otwarty do ministra zdrowia.

Pojawienie się dopłaty do tych leków może spowodować poważne niedogodności dla chorych, gdyż nie będą mogli oni kontynuować rozpoczętej terapii. Uprzejmie proszę pana ministra o pilne rozważenie (zanim projekt przyjmie formę obwieszczenia) wszystkich możliwych rozwiązań, które przywrócą obecnie obowiązujący stan odpłatności (ryczałt) i umożliwią chorym na nowotwory dotychczasowe skuteczne i optymalne jakościowo leczenie

— tłumaczy prezes PUO dr Janusz Meder.

Ministerstwo Zdrowia zapewnia jednak, że zmiany mają jedynie charakter „przejściowy”. Ot, taka zmiana „na wakacje”…

Wielu pacjentów nie będzie stać na zakup leków. Chorzy na nowotwory będą więc zmuszeni rezygnować z leczenia wspomagającego kosztem ryzyka rozwoju poważnych powikłań zdrowotnych. Brak leczenia w odpowiednim czasie u pacjenta istotnie zwiększa zagrożenie wystąpienia u niego poważnego zakażenia w postaci posocznicy. To z kolei naraża go na długotrwałą hospitalizację, a budżet państwa na wielokrotny wzrost kosztów związanych z pobytem pacjenta w szpitalu i zastosowaniem kosztownych terapii antybiotykowych

— mówi Szymon Chrostowski, wiceprezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.

Tylko czy ten argument przywoła do rozsądku rząd Donalda Tuska? Można w to wątpić. W końcu jak orzekł szef resortu spraw wewnętrznych, Bartłomiej Sienkiewicz:

Państwo polskie praktycznie nie istnieje.

AM/”Super Express”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych