To miała być prosta operacja, teraz jest inwalidką. Pacjentka oskarża szpital

fot. FreeImages
fot. FreeImages

Ma problemy z mową, słuchem i oddychaniem. Teraz czeka ją rehabilitacja. A wszystko po prostej operacji, po której miała znów czuć się dobrze. Pacjentka oskarża szpital i zamierza złożyć zawiadomienie do prokuratury.

Kobieta trafiła do jednego z poznańskich szpitali ze zmianami chorobowymi tarczycy. Została poddana nieskomplikowanej operacji, w której lekarze mieli usunąć wole guzkowe. Niestety, po zabiegu okazało się, że stan zdrowia pacjentki znacznie się pogorszył.

Specjaliści z innych placówek potwierdzili, że kobieta ma uszkodzone struny głosowe i istnieje zagrożenie, że nie będzie normalnie mówiła. Pacjentka dostaje zastrzyki i czeka na rehabilitację krtani. Oprócz tego cierpi teraz na szereg innych dolegliwości, które utrudniają jej funkcjonowanie w codziennym życiu.

To partactwo szpitala

— mówi rozżalona.

Przyznaje także, że zamiast uzgodnionego wcześniej specjalisty, operację przeprowadził inny lekarz w towarzystwie stażystów. Szpital zapewnia, że lekarz był przygotowany do zabiegu, jednak nie chce komentować stanu zdrowia pacjentki.

lap/Glos WIelkopolski

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.