Z powodu gigantycznych motyli przerwano mecz. Malezja i Singapur walczą z plagą ciem. Zobacz, jak wyglądają!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Gigantyczne motyle uprzykrzają życie mieszkańcom Malezji i Singapuru. Przed kilkoma dniami natrętne ćmy spowodowały nawet przerwanie meczu rozgrywanego na stadionie w Darul Makmur.

Jak donosi portal wp.pl, owady z gatunku Lyssa Zampa są ogromne, a rozpiętość ich skrzydeł dochodzi nawet do 16 cm. I choć są bardzo uciążliwe, bo wciskają się do domów, naukowcy uspokajają, że nie ma powodów do paniki.

Ćmy są nieszkodliwe, a ludzie nie mają się czego obawiać. Nie powodują alergii i chorób. W rzeczywistości, ciemne motyle to pożyteczni zapylacze i po prostu piękne owady

— wyjaśnia Lena Chan, dyrektor Narodowego Centrum Bioróżnorodności, działającego przy urzędzie „Parki Narodowe” w Singapurze.

Problemy mogą mieć za to astmatycy ze względu na włoski, które pokrywają skrzydła motyli.

Dość osobliwie inwazję owadów interpretuje chiński astrolog Cindy Wu. Twierdzi on, że ćmy, w jego kraju uważane za symbole śmierci, są duszami zmarłych, toteż nie wolno ich zabijać.

Całe szczęście, że gigantyczne motyle nie dotarły do Brazylii. A nuż przerwałyby któreś z mundialowych spotkań…

bzm/wp.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych