Dlaczego warto posłuchać, co koty mruczą pod nosem? Kilka ciekawostek z życia kotów i ich właścicieli. ZOBACZ ZDJĘCIA!

Fot. arch. autorki
Fot. arch. autorki

Niech świat będzie twoim placem zabaw”. Tak oto w skrócie zinterpretujemy kota i jedno z jego życiowych przesłań. Nic dziwnego, koci świat jest wyjątkowy, pełen odkrywanych tajemnic, zdobywanych trofeów, nocnych wypraw i harców oraz snu na „standby”, w ciągłej gotowości.

Kocia osobowość nieustannie zachwyca człowieka. Niebanalna pomysłowość w eksplorowaniu świata za każdym razem przywołuje uśmiech na ludzkich twarzach. Tym samym warto poznać kilka szczegółów z kociego świata i niezwykłych ciekawostek, od czubka uszu po koniec ogona.

Prehistoryczny smilodon, szablozębny kot, zwany tygrysem szablozębnym, uważany jest za przodka domowego mruczka. Żył on od około 3 mln do 10 tys. lat temu w Ameryce Północnej i Południowej. Całe szczęście, udomowiony pupil prezentuje się znacznie milej, niemniej dzikość bestii nadal drzemie w tym małym ciele.

Koci mózg swoją budową zbliżony jest do mózgu człowieka. Nawet obszary odpowiedzialne za emocje znajdują się w tym samym miejscu.

Kocie uszy, to niekonwencjonalnie zapisany w pamięci plan terenu. Zwierzęta te nasłuchując, tworzą akustyczną mapę otoczenia w promieniu 20 km, dzięki temu niemal zawsze wracają bezpiecznie do domu. Za pomocą 24 uroczych wąsisków, zwanych wibrusami odbierają wibracje powietrza, co idealnie przydaje się podczas polowania i namierzania ofiary. Te same wąsy idealnie odwzorowują nastroje mruczków.

Tu doba składa się głównie ze snu. Na tę czynność kocie maluchy poświęcają 90 proc., a dorosłe 60 proc. cennego czasu. Nie dziwne, że żyją zgodnie z mottem, iż „wszędzie dobrze, ale w ciepłym łózku najlepiej”. Do tego mają nienaganną, sprawdzoną mapę słonecznych miejsc, w których z przyjemnością polegują. „Sen to poważna sprawa, podobnie jak przeciąganie”.

Kocie mruczenie ostatnio zyskało na mocy, wszystko za sprawą badań prowadzonych przez naukowców ze Stanów. Odkryli oni, iż ma ono konkretny cel, bowiem wpływa na regenerację kości i organów wewnętrznych tych zwierząt. Co więcej, nowojorski lekarz dr Clinton Rubin ustalił, że stałe wibracje o częstotliwości między 25 a 125 Hz, czyli takie, jakie emituje kot, jest równie zbawienne dla człowieka. Tym samym wszyscy ich właściciele mogą korzystać z darmowej fizykoterapii, która przyniesie ulgę w bólu i poprawi strukturę kości, ścięgien, wiązadeł i mięśni.

Stąd kocie motto: „Znajdź sobie przytulne kolanka, na których można się wyciągnąć”.

Koci nos to kolejne fascynujące miejsce futrzanego stwora. Umiejscowiony na podniebieniu organ składa się 60-80 milionów komórek węchowych. Dla porównania, człowiek posiada tylko 20 milionów. Zwany również bywa „kocią podkładką” lub „kocią skórką”, stanowiąc niepowtarzalny odcisk, niczym odbicie linii papilarnych.

Swoją gibkość i sprawne przeciskanie się przez wąskie szczeliny koty zawdzięczają wyjątkowej budowie kośćca. Brak obojczyka i niezwykle giętki kręgosłup, który w zależności od sytuacji ściąga się lub rozciąga, umożliwiają wymyślne akrobacje bez uszczerbku na zdrowiu. Zapewne dlatego „doświadczają świata na wszelkie możliwe sposoby”.

Nie boją się nowych wyzwań, nawet jeśli związane jest to z wkładaniem głowy do klozetowej muszli, eksperymentami na wysokim płocie, balkonowej barierce czy ulicznym słupie.

Koci świat to awantury o nadepnięty ogon i „wspaniałomyślne wybaczanie” zwieńczane slalomem miedzy naszymi nogami. To wiecznie pełna miska, bo tylko taka spełnia kryteria szczęśliwego zwierzęcia. To szybkie zmiany decyzji, które przecież mogą zdarzyć się każdemu. I jeszcze szybsze zwroty akcji podczas pogoni za wyimaginowanym kolegą.

Kocie osobistości posiadają dar panowania nad wszystkim. Ich świat wypełnia aura tajemnicy, duma i wyniosłość. Wszelkie porażki przyjmują z wyjątkową godnością. „Było, minęło” , nie płaczemy nad rozlanym mlekiem, a „przełykamy gorycz porażki”.

Świetnie odnajdują się przy odrobinie bezczynności, zwłaszcza po burzliwej nocy, która upłynęła na poszukiwaniu własnych cieni. Ich kuweta to wielkie pole eksploracji terenu, „uwielbiane” przez właścicieli. Do tego bez trudu godzą się z faktem, iż nie każdy je lubi. „Kochają bezwarunkowo” ostentacyjnie ocierając się o przerażonego osobnika.

Ten koci świat potrafi bawić do łez, a człowiek z poczuciem absolutnej szczęśliwości może być jego obserwatorem i współtwórcą. Nie bez przyczyny kolejne kocie motto brzmi „działaj tak, by świat dowiedział się o twoich sukcesach”.

*Cytaty zostały zaczerpnięte z książki Suzy Becker „To, co warto wiedzieć, wiem od swojego kota”.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych