To dopiero przygoda. Dzięki nieuwadze turysty słoń zrobił pierwsze na świecie „zdjęcie z rąsi”, chociaż tak naprawdę zrobił je trąbą. I tak okazało się, że nawet słonie potrafią obsługiwać smartfony.

Scott Brierley zwiedzał park dzikiej przyrody w miejscowości Bewdley w Wielkiej Brytanii. Turysta robił zdjęcia i nagle smartfon wypadł mu z ręki. Pracownicy parku, za względów bezpieczeństwa, zabronili mu wysiadać z auta. Obiecali jednak, że później wrócą po telefon.

Gdy mężczyzna odzyskał smartfona, okazało się, że ma prawdziwy skarb, czyli… selfie zrobione przez słonia.

Scott Brierley opowiadał:

Nie mogłem w to uwierzyć. Upuściłem telefon, ponieważ droga była nierówna i trzęsło. Telefon upadł mi na trawę i pewnie zobaczył to któryś ze słoni. Pracownicy parku przypuszczają, że pomyślał on, że to coś do jedzenia. Podczas dotykania telefonu trąbą, musiał go odblokować i przypadkowo nacisnąć guzik od robienia zdjęć. Słoń zrobił dwa zdjęcia, drugie jest rewelacyjne! To niewiarygodne!

Opiekun słoni po obejrzeniu zdjęć rozpoznał na 22-letniego słonia afrykańskiego o imieniu Latabe.

Mnóstwo ludzi upuszcza w naszym parku telefony i aparaty, ale do tej pory żaden zwierzak nie zrobił sobie selfie. Jesteśmy bardzo dumni z Latabe

— mówił pracownik parku.

Nadciąga nowa moda - zwierzęce „fotki z rąsi”. Czy wasze psy i koty już to potrafią?

ann/news.sky.com