Absurdy równouprawnienia. Dyskryminacja płci w sygnalizatorach świetlnych. To niestety nie żart

Fot.freeimages.com
Fot.freeimages.com

Politycy SPD z berlińskiego okręgu administracyjnego Mitte chcą, by do męskich symboli sygnalizacji świetlnej dołączyły też postaci symbolizujące kobiety.

Jedna z liderek SPD Martina Matischok-Yesilcimen stwierdziła w złożonym wniosku, że:

postać kobieca na sygnalizatorze powinna reprezentować współczesną kobietę i być pewna siebie.

Matischok-Yesilcimen twierdzi też, że nie należy powielać żadnych seksistowskich stereotypów, dlatego kobiecy ludzik nie może mieć kucyka czy spódnicy oraz mini, a także wysokich obcasów. Jak dodaje:

Nie chcemy zastępować postaci męskiej, tylko ją uzupełnić. Tu chodzi o równość.

Nieprzychylny pomysłowi okazał się wydział transportu. Wg jego przedstawicieli, instalowanie nowych sygnalizatorów z postacią kobiecą na każdym przejściu, oznaczałoby chaos.

Niestety, w czasach wszechobecnej poprawności politycznej, chaos nie ma żadnego znaczenia. Liczy się równouprawnienie i nie ma takiej granicy absurdu, której dla tego celu aktywiści nie są w stanie przekroczyć. Brrr…

ann/kopalniawiedzy.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.