Wśród ósemki moich dzieci już trójka posiadła prawo głosowania, a tym samym 25 maja weźmie udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Chociaż przykładamy, jako rodzice, wagę do przekazywania naszym dzieciom wartości, które sami wyznajemy, to muszę przyznać efekt nie zawsze jest taki jakiego pragnęłoby nasze serce.
Przy niektórych wartościach zostają inne porzucają na rzecz samodzielnie ustalonej hierarchii. Trudno, nauczyliśmy się z tym godzić. I tak w odniesieniu do Kościoła nasze dorosłe dzieci mają różne relacje – od poważnego zaangażowania, poprzez sympatię do głębokiego sprzeciwu. Niejednokrotnie wybuchają w domu gorące dyskusje, w których każdy przedstawia swoje racje, broni swoich postaw i podważa zdanie drugiego. Lubię brać udział w tych debatach, lubię wysłuchać zdania i tego które jest mi bliskie i tego które jest dla mnie bolesne. Dzięki temu jestem w stanie zrozumieć i przyjąć niektóre zachowania czy reakcje.
A jednak choć tak odmienni i zupełnie inaczej podchodzący do życia moi synowie w sprawie wyborczych spotów Twojego Ruchu stanęli murem. Murem przeciw skandalicznemu poziomowi, wulgaryzmowi i graniu na najniższych instynktach. Kiedy obejrzeliśmy wspólnie kilka z tych „produkcji” odnieśliśmy wrażenie,że człowiek mający choćby skrawek inteligencji natychmiast zobaczy manipulację i prymitywizm w nich zawarte. Podobały nam się szczególnie niektóre komentarze internautów np. „Rzeczywiście macie świetny pomył na gospodarczą odbudowę Polski - zlikwidować Kościół, zalegalizować marihuanę i związki partnerskie. No, BRAWO!”
Co ciekawe, najczęściej, gdy na YouTube pojawiają się słabe lub zupełnie beznadziejne filmiki zwykle po prostu nie otrzymują plusów. Minusy internauci wystawiają znacznie rzadziej. Tymczasem pod spotami wyborczymi Twojego Ruchu minusy pojawiły się w tysiącach. Oznacza to, że nie tylko moja rodzina, znajomi i przyjaciele adekwatnie ocenili merytoryczne przygotowanie partii pana Palikota do polityki, ale zrobiła to także cała rzesza innych osób (pewnie w większości młodych), na których głupotę liczyli twórcy omawianych filmików. A może to ma być program skierowany do gimnazjalistów. Tak,to trudny wiek w którym często hormonalna burza przeszkadza w podejmowaniu rozsądnych decyzji, ale to wiek który u większości przemija bez śladu (wiem to z wieloletniego doświadczenia matki i krótszego nauczycielki).
Spoty partii Palikota mimo, że tak efektowne są mało efektywne, bo ludzie nie idą za złem zupełnie bezmyślnie. Troszkę to przypomina sposób działania Judasza. Ten inteligentny apostoł (w końcu trzymał kasę) nie osiągnął wiele. Nikt nie daje swemu dziecku na imię Judasz, nie wiesza obrazów z jego wizerunkiem, nie stawia go za przykład. Może podobnie będzie z Twoim Ruchem - pochwali się efektem Judasza, czyli dzięki tak jasno sprecyzowanemu w spotach programowi sprawi, że wspominać go będziemy tylko z obrzydzeniem.
Dagmara Kamińska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/194861-efekt-judasza-czyli-dagmara-kaminska-o-spotach-twojego-ruchu