Policjanci pomogli spełnić marzenie 4-letniej chorej dziewczynki. Pierwszy raz leciała śmigłowcem

Takie wydarzenia przywracają wiarę w polską policję. Funkcjonariusze z Małopolski sprawili, że jedno z największych marzeń małej Rozalki stało się faktem. Poważnie chora dziewczynka w końcu odbyła lot śmigłowcem nad Krakowem.

Zobaczyć świat z lotu ptaka od zawsze było czymś, co spędzało sen z powiek małej Rózi. W końcu się udało.

26 kwietnia dziewczynka była specjalnym gościem  w krakowskim Muzeum Lotnictwa. W urzeczywistnieniu największego marzenia dziecka pomogła fundacja „Mam marzenie”, pracownicy muzeum, a także małopolscy policjanci.

Jak widać, funkcjonariusze to nie tylko faceci od wlepiania mandatów, przywoływania do porządku i łapania przestępców. Nie zawsze muszą kojarzyć się z „Drogówką” i „Pitbullem” czy wizerunkiem nakreślonym w książce „Spowiedź psa”. To również wrażliwi ludzie, którzy włączają się w wartościowe akcje.

gah/policja.pl