Czy kremówki wyprą tiramisu? Włosi zachwyceni ulubionym ciastkiem Jana Pawła II

Fot. Piotrus/GFDL/CC/Wikimedia Commons
Fot. Piotrus/GFDL/CC/Wikimedia Commons

Po maturze chodziliśmy na kremówki” - te słowa wypowiedziane przez Ojca Świętego w Wadowicach znają wszyscy Polacy. Jednak Włosi dopiero teraz dowiadują się o przysmaku Karola Wojtyły. W jednej z rzymskich restauracji w ostatnich dniach serwuje się właśnie to ciastko.

Tu można zjeść kremówki – ulubione ciastko Karola

— taki napis wita klientów już przy wejściu. Zdobi je również zdjęcie papieża Jana Pawła II z tortem.

Niektórzy Włosi są zaskoczeni. Do tej pory nie zdawali sobie sprawy, że ciastko z kremem było ulubionym smakołykiem „papieża z dalekiego kraju”.

Nie wiedziałem, ze papież lubił te ciastka, ciągle czegoś nowego można się o nim dowiedzieć. To był wspaniały papież, teraz zostaje świętym

— mówi dla TVP Info Alessandro z Rzymu.

Znamy polską kuchnię, bo nasza kuzynka jest z Łodzi, ale o papieskich ciastkach nie słyszeliśmy

— dodaje Carlo, również z Wiecznego Miasta.

Włodarze restauracji zadbali również o odpowiedni ubiór obsługi. W ciągu ostatnich dni chodzą w papieskich koszulkach z napisem „Nie lękajcie się, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”, będącym odniesieniem do słów z początku pontyfikatu Papieża Polaka.

Co warte podkreślenia, przepis na kremówki pochodzi prosto z Wadowic.

Dostałam go od mojej koleżanki, Polki, która uwielbia Jana Pawła II, sprzedajemy je właśnie teraz na kanonizację”

— mówi właścicielka restauracji.

Pytanie, czy cukiernicze dzieło z polski rodem stanie się przysmakiem Włochów na dobre, a nie tylko z okazji dzisiejszej uroczystości kanonizacyjnej? W końcu nie tylko nauka Jana Pawła II, ale wszystko, co z nim związane wciąż pozostaje żywe w pamięci mieszkańców Półwyspu Apenińskiego.

Oby tylko jego kult nie był wykorzystywany w celach marketingowych…

AM/TVP Info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.