To absurdalny wymóg! Muszą uśpić część zwierząt, aby dostać dotację

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt ze szczecińskiego Wielgowa powinien pozbyć się części swoich podopiecznych. Tylko wtedy dostanie dofinansowanie z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Kontrolerzy z RDOŚ uznali, że zwierząt w ośrodku jest za dużo i nakazali zmniejszyć ich ilość.

Co wyjątkowo szokujące - chodzi o zwierzęta gatunków chronionych, których stan nie pozwoliłby im przeżyć na wolności i wymagają dalszego leczenia.

To ośrodek rehabilitacji. Zwierzęta, które nie wymagają dalszej rehabilitacji, powinny być przekazane innym podmiotom, które będą je przetrzymywać -

twierdzi rzeczniczka szczecińskiego oddziału RDOŚ Agata Suchta. Kalekich i chorych zwierząt nie ma jednak gdzie przekazać. Ogrody zoologiczne ich nie przyjmą, a prywatne osoby hodować ich nie mogą, bo na to trzeba mieć specjalne pozwolenia.

Kontrolerzy RDOŚ polecili więc uśpić zwierzęta, które nie mają szans na pełen powrót do zdrowia. Stan zwierząt mają ocenić weterynarze.

Na liście do uśpienia i jest m.in. bocian czarny, który ma złamane skrzydło i nie lata. Są też żuraw, sokół wędrowny, sowa płomykówka i orły bieliki.

Ośrodek dostanie dofinansowanie tylko wtedy, gdy spełni wskazania z poprzedniej kontroli. Prowadzący ośrodek nie chcą jednak poddawać podopiecznych eutanazji.

RDOŚ wyznaczył już termin uśpienia zwierząt - to koniec kwietnia.

ann/rmf24.pl

-

Polecamy wSklepiku.pl książkę:„Czego uczą nas zwierzęta?”

autor:Gilbert Guy.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych