Dziecięcy serial o I wojnie światowej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.looks.tv
fot.looks.tv

W łódzkim Studiu Se-ma-for zrealizowano część zdjęć do serialu "Small hands in a Big War" ("Wielka wojna w małych rękach"), przenoszącego na ekran wydarzenia I wojny światowej w wersji opowiedzianej przez dzieci oraz dla dziecięcej publiczności. Polskim dystrybutorem jest Se-ma-for Produkcja Filmowa.

Zdaniem rzeczniczki Se-ma-fora Marty Mękarskiej, projekt "Wielka wojna w małych rękach" ukazuje na jaką skalę może działać studio animacji poklatkowej.

W serialu, który w większości jest filmem aktorskim, łódzki Se-ma-for podjął się nietypowego zadania, bowiem realizacji zdjęć live action z użyciem animacyjnych dekoracji -

wyjaśniła Mękarska.

Serial, składający się z ośmiu 25-minutowych odcinków, powstał w związku z przypadającą w tym roku 100. rocznicą wybuchu I wojny światowej. To produkcja niemieckiej spółki LOOKS Film & TV GmbH, światowego lidera gałęzi dokumentów historycznych. Całość wyreżyserował Matthias Zirzow, spod którego ręki wyszły m.in. odcinki obsypanej nagrodami niemieckiej serii dla młodzieży "Dzieciaki z Einstein High".

W każdym z odcinków twórcy przenoszą widzów do domu jednego z dzieci, które podczas wojny spisywały swoje przeżycia na kartach pamiętników. Każdy odcinek to też wizyta w innym kraju m.in. w Anglii, Niemczech, Włoszech i we Francji. Wraz z dziećmi widzowie poznają czym dla małych uczestników wydarzeń była wojna powiązana z jednym, kluczowym dla odcinka zagadnieniem, tj. propaganda, rewolucja czy honor.

Autorzy serialu nie ukrywają, że opowiadanie o wydarzeniach wojennych skierowane do dzieci nie było łatwym zadaniem. Między innymi dlatego zadecydowano o doborze bohaterów, którzy każdorazowo starają się mieć wpływ na przebieg wydarzeń i w mniejszym lub większym stopniu odnoszą sukces -

wyjaśniła Mękarska.

Żeby uwydatnić dziecięcą perspektywę, twórcy zdecydowali się na wykreowanie wymyślonych krajobrazów, które pojawiają się jako animacyjne makiety. Towarzyszą one cytatom z pamiętników i spełniają dodatkową rolę scen, które w innym przypadku byłyby bardzo trudne do realizacji np. nalot zeppelinów atakujących Londyn.

Ta właśnie część należała do studia Se-ma-for.

"Animowane" fragmenty powstawały w Łodzi pod koniec 2013 roku. Wykonano dziesięć realistycznych makiet, z których największa miała niemal dziewięć metrów kwadratowych. Makietą była ogromna mapa pojawiająca się w czołówkach każdego odcinka, na makietach powstały też wzgórza, pojawiły się wybrzeża, pola walki, a nawet Pałac Zimowy w Petersburgu. Wykonano również plan do zdjęć pod wodą oraz serię rekwizytów i postaci.

Umieszczeni na planie +bohaterowie+ nie poruszali się. Dynamikę zdjęć i wrażenie toczących się wydarzeń zapewniał ruch kamery oraz serie efektów specjalnych: wybuchów, powodzi, pożarów czy lawin -

wyjaśniła rzeczniczka Se-ma-fora, który jest jednym z koproducentów serii i będzie jej polskim dystrybutorem.

Serial ma zostać pokazany w kilkunastu krajach Europy, m.in. w Holandii, Wielkiej Brytanii, Austrii, Niemczech, Belgii, Szwajcarii i Szwecji. Data polskiej premiery nie jest jeszcze znana.

Se-ma-for Produkcja Filmowa jest następcą utworzonego w 1947 roku łódzkiego Studia Małych Form Filmowych Se-ma-for, w którym powstały takie kultowe dziecięce seriale jak "Miś Uszatek", "Colargol" czy "Mały pingwin Pik Pok".

Specjalnością łódzkiego studia jest poklatkowa animacja lalkowa. Realizuje ono także klasyczne filmy rysunkowe, plastelinowe, wycinankowe, cyfrowe animacje 2D i 3D oraz filmy eksperymentalne. Do jego największych osiągnięć należy zrealizowany wspólnie z brytyjską firmą BreakThru film "Piotruś i Wilk" nagrodzony Oscarem w 2008 roku.

ansa/ PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych