Geje i ich dzieje

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

Czy popularna w świecie amerykańska kreskówka pt. „Simpsonowie” propaguje homoseksualizm? Po dokładnym przejrzeniu filmów z tej serii koloński autor książek i bibliotekarz z zawodu Erwin In het Panhuis doszukał się pół tysiąca aluzji do kochających inaczej. I bynajmniej nie były to żarty. Jak twierdzi, historia Simpsonsów „pomaga w walce o społeczną równość gejów i lesbijek”.

To właśnie w „Simpsonsach” pokazany został w 1990r. pierwszy w historii telewizji amerykańskiej pocałunek gejów. Jedna z postaci, Waylon Smithers junior reaguje panicznie na nagość kobiet i przyznaje się do homoseksualizm, zaś Homer Jay Simpson oddawał się ponoć pieszczotom z pięćdziesięcioma mężczyznami. Jeden z odcinków „Simpsonsów” był w całości poświęcony kwestii homo-małżeństw. Wychowywanie na ekranie poprzez jednopłciowe seksprzygody w rodzinie Simpsonsów…?

Nie wiem, nie widziałem, skoro jednak Panhuis obejrzał, przeanalizował i opisał to w swej książce „Homoseksualizm u Simpsonsów” („Homosexualität bei den Simpsons”), pewnie miał ku temu twarde podstawy. Zwłaszcza, że on sam należy do zarządu Centrum Historii Gejów (CSG) w Kolonii i drąży od lat dzieje jednopłciowych kochanków. Jego poprzednia książka pt. „Rozpoznanie i irytacja” - retrospektywa z 50 lat gejów i lesbijek na łamach pisma dla młodzieży „Bravo”, również traktowała o tym środowisku w kontekście „rozwoju seksualnego i kultury młodzieżowej” w RFN.

W kwestii formalnej, jeszcze w latach pięćdziesiątych skłonności homoseksualne były w Niemczech tematem tabu. Za fizyczne współżycie osób tej samej płci istniały nawet zniesione nie tak dawno, paragrafy i kary W latach sześćdziesiątych podjęto wręcz działania w celu „ochrony młodzieży przed uwiedzeniem” przez - jak wówczas określano - „chorych zboczeńców”. W latach siedemdziesiątych popularne wśród młodych ludzi pismo „Bravo” rozpoczęło otwartą kampanię przeciw dyskryminacji „homos”, przez co zaszufladkowano je jako „niebezpieczne dla młodzieży”. Z czasem jednak zmieniało się postrzeganie gejów i lesbijek, i dziś kochający inaczej mogą nie tylko w Niemczech korzystać z różnorakich praw, w tym małżeńskich.

Amerykański serial „Simpsonowie”, który adresowany był pierwotnie do starszych odbiorców, lecz największą popularność zdobył właśnie wśród młodzieży, ma też swój wkład w kształtowaniu jej postaw. Z założenia, ma to być satyra na sposób życia i kulturę rodzin w USA. Fikcyjna postać Homer Jay Simpson, który „kochał się” z mężczyznami, ma żonę i trójkę dzieci. Ten barwny osobnik, który stroni od pracy, lubi natomiast popić i spędzać czas przed telewizorem, uznany został przez amerykański tygodnik „Entertainment Weekly” za „największego fikcyjnego bohatera ostatnich 20 lat”. Brytyjska gazeta „The Sunday Times” okrzyknęła go mianem „najwspanialszej postaci komicznej współczesnych czasów”, jeszcze większy zachwyt wyrazili telewidzowie brytyjskiego kanału komercyjnego Channel 4, dla których Homer stał się największą osobowością telewizyjną wszech czasów.

Satyra na styl życia przeciętnej rodziny za oceanem to jedno, ale - w opinii Panhuisa, którą wyłożył na 205 stronach swej książki o „Homoseksualizmie u Simpsonsów” - serial kształtuje też świadomość jego odbiorców odnośnie do tych skłonności. Nie potępia tego rodzaju animowanego „szkolnictwa”, ubolewa tylko nad tym, że niektóre żarty o kochających inaczej balansują w „Simpsonsach” na granicy akceptacji oraz, że twórcy serialu pominęli istniejące zagrożenia:

Szkoda, że kwestia HIV i AIDS została kompletnie wyciszona… -

podsumował Panhuis. No, chociaż to…

W Polsce nadawanie serialu „Simpsonsowie” rozpoczął ośrodek TVP Katowice już w 1990r., jednak nie miał prawa do emisji i wkrótce ją wstrzymano. Kilka lat później film nadawały m.in. TVP1, Fox Kids, Canal+ i TV Puls, zaś od września 2013r. „Simpsonów” można oglądać na kanale Fox.

Klaser

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych