Dni, których nie znamy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Marek Grechuta uznawany jest za jednego z najważniejszych przedstawicieli polskiej poezji śpiewanej. O jego twórczości wiemy wiele, lecz mało kto zdawał sobie sprawę z problemów, z jakimi na codzień zmagał się artysta. Problemów, które przyczyniły się do jego śmierci.

Grechuta cierpiał na zaburzenia afektywne dwubiegunowe, czyli chorobę maniakalno-depresyjną, która miała prawdopodobnie charakter dziedziczny. Jednak w życiu poety nie zabrakło traumatycznych wydarzeń, które nasilały jego chorobę.

Od dziecka Grechuta wyróżniał się swoją delikatnością i wrażliwością, dlatego rozwód rodziców wywołał u niego silny wstrząs. 12-letni Marek nie potrafił pogodzić się z sytuacją. Następnym dramatycznym przeżyciem była nieszczęśliwa miłość. Jego ukochana Halinka wyjechała do innego miasta - związek na odległośc nie przetrwał. Młody Grechuta próbował za wszelką cenę odzyskać Halinkę, jednak dziewczyna znalazła nowego narzeczonego.

Jego życie znów nabrało sensu, gdy spotkał na swej drodzę Danutę – swoją przyszłą żonę. Po trzech latach wzięli ślub. W ich małżeństwie nie było zbędnych czułości, jednak artysta zawsze miał wiele wsparcia ze strony małżonki. To ona organizowała jego koncerty i pomagała w jego chorobie.

Złożyłam swoje ciało na ołtarzu sztuki. Całe życie złożyłam. To oznaczało prowadzenie przedsiębiorstwa. Marek miał do mnie zaufanie. A to wyzwalało we mnie takie siły, że potrafiłam rozwiązać każdy problem. Gdyby nie miał oparcia w kimś bliskim, byłby bardzo samotny, nieszczęśliwy –

wyznała wdowa po artyście.

Jednak Grechuta miał coraz większe problemy z występowaniem. Współpraca z nim była sporym wyzwaniem – odwoływał próby, nie kończył koncertów. Paraliżował go strach i zamierał bez ruchu.

Na domiar złego w 1999 roku zaginął jego syn Łukasz. Poszukiwania trwały ponad dwa lata. Okazało się, że 27-latek wyjechał do Włoch, bo jak tłumaczył, chciał się usamodzielnić.

To zdarzenie załamało Grechutę. Zdaniem aktorki Doroty Pomykały miało także bezpośredni wpływ na śmierć artysty. Poeta zmarł 9 października 2006 roku w Krakowie. Pozostawił po sobie wielki dorobek muzyczny, który mimo zmieniających się trendów, wciąż ceniony jest przez kolejne pokolenia.

AC/wp.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych