Poseł PiS Marek Suski zaprezentował wczoraj w Sejmie wystawę własnych prac artystycznych. „Zamysł był taki, by pokazać, że posłowie też mają hobby” - podkreślił w rozmowie z PAP. Polityk stara się, aby jego obrazy były estetyczne, ponieważ w myśl jego przekazu artystycznego - „sztuka to czynienie dobra w sposób piękny”, choć w niektórych pracach zawarta jest „pewna drwina”. Na wystawie można było zobaczyć np. kopie fresków Leonarda da Vinci, liczne portrety, ale też karykatura premiera Donalda Tuska, a przede wszystkim także zwierzęta: „kaczuszki, myszki i szczurki”, a przede wszystkim konie. Poseł opozycji o swojej artystycznej pasji opowiedział także na antenie Telewizji wPolsce24 w programie Marty Kielczyk z 24 sierpnia.
Jeśli chodzi o przekaz, jest on bardzo prosty: sztuka to czynienie dobra w sposób piękny, więc staram się, żeby te moje obrazy były ładne, estetyczne. Nie staram się, żeby były obrażające kogoś, choć niektóre są z lekką drwiną
— powiedział Suski w rozmowie z PAP.
Pytany, jaki był zamysł ukazania wystawy z jego pracami szerszej publiczności, odpowiedział, że po pierwsze - zależało mu „żeby pokazać, że posłowie nie tylko się trudnią polityką, ale mają również jakieś hobby”.
Tusk z Merkel, kopie fresków i konie
Wśród prac Suskiego znalazła się m.in. karykatura premiera Donalda Tuska, przedstawiająca go w trakcie rozmowy z ówczesną kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Tusk na obrazie ubrany w strój piłkarski, nawiązujący do Euro 2012 organizowanego w Polsce, mówi do Merkel: „Droga Angelo! Zaproponuj Grekom w moim imieniu pakt fiskalny za zwycięstwo Polski”, na co Merkel odpowiada: „No co ty Donek, na waciki k… dajesz!!!”.
Na wystawie prac Suskiego znalazły się również kopie dzieł słynnych malarzy. - Są tutaj kopie fresków Leonardo da Vinci czy namalowany obraz według szkiców Albrechta (Durera) - podkreślił Suski.
Jest tu też książka, powiedzmy, artystyczna, bo napisana przeze mnie i z moimi iluminacjami, opatrzona różnymi miniaturami
—dodał.
Najczęściej przewijającym się motywem w pracach posła są jednak konie, które Suski uważa za wyjątkowo piękne zwierzęta, choć - jak zaznaczył - sam nie ma stadniny.
Konie dominują, ale są też ryby, są koty, są kaczuszki, są myszki, szczurek, różne zwierzątka
— podkreślił.
„W portrecie przekazuje się też charakter
Suski maluje również portrety.
Człowiek jest niezwykle ciekawym obiektem do malarstwa, bo portret to nie jest tylko naśladownictwo wyglądu, ale też przekazuje się w nim charakter. Portrety mają w sobie więc nieść też ładunek emocjonalny, nie tylko pokazujący martwy obraz
— ocenił.
Kancelaria Sejmu w komunikacie poświęconym wystawie przypomniała, że Marek Suski z wykształcenia jest technikiem teatralnym. W przeszłości przez rok pracował jako charakteryzator w Teatrze Wielkim, a poza polityką zajmuje się malarstwem i rzeźbiarstwem.
Dziś w Holu Głównym Sejm Rzeczypospolitej Polskiej otwarto moją wystawę prac malarskich i rzeźbiarskich. To dla mnie wielka radość móc podzielić się swoją pasją z gośćmi odwiedzającymi parlament. Dziękuję wszystkim obecnym na otwarciu, a szczególnie Prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu za inaugurację wystawy. Zapraszam do obejrzenia
— napisał na Facebooku poseł Suski.
Ekspozycja prezentuje kilkanaście prac autora - od rodzinnych portretów, przez pejzaże, po satyryczne rysunki o tematyce politycznej. Wiele dzieł łączy motyw konny, nawiązujący do historii Polski i tradycji rodzimego malarstwa. Na wystawie znalazła się również książka o rodzinie posła, napisana i zilustrowana przez autora, a także fotografie fresków. Wydarzenie otworzył były premier, prezes PiS Jarosław Kaczyński
— poinformowała Kancelaria Sejmu na tym portalu społecznościowym.
Fresk w garażu i „pędzloterapia”
Marek Suski o swojej artystycznej pasji opowiadał także Telewizji wPolsce24 i tygodnikowi „Sieci”. 24 sierpnia 2025 r. poseł był gościem emitowanego wówczas programu redaktor Marty Kielczyk „Młodzież pyta”.
Polityk przyniósł wtedy ze sobą do studia wyjątkowe upominki dla prowadzącej i młodych gości.
Dla pani konie morskie, dla kolegów po zakładce. To namalowane przeze mnie obrazy, pomniejszone na komputerze i wydrukowane
— powiedział Suski.
Z kolei z redaktor Dorotą Łosiewicz w wywiadzie dla Tygodnika „Sieci” z 2018 r. podzielił się odczuciami związanymi z malarstwem.
Malowanie bardzo mnie relaksuje. Odreagowuję w ten sposób polityczne stresy. To taka pędzloterapia
— powiedział.
Od dawna marzyłem o tym, żeby namalować fresk. Przez kilka lat szukałem odpowiedniej ściany i nie znajdowałem. Ale latem robiłem remont garażu i wpadłem na pomysł, aby świeżo otynkowaną ścianę pokryć freskiem. I tak powstał obraz inspirowany starożytnymi freskami pompejańskimi i tymi z Herkulanum. Zadbałem o detale, np. umieściłem wizerunek wazy tzw. portlandzkiej
— podkreślił we wspomnianej rozmowie.
CZYTAJ WIĘCEJ:
PAP/wPolsce24/wPolityce.pl/Facebook/X/Joanna Jaszczuk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/747418-posel-marek-suski-z-wystawa-wlasnych-prac-w-sejmie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.