Śp. Felicjan Andrzejczak, wokalista Budki Suflera w latach 1982-1983 spoczął dziś w Alei Zasłużonych na cmentarzu komunalnym w Świebodzinie. Artystę pożegnali bliscy, członkowie zespołu, mieszkańcy Świebodzina. Nie zabrakło również przedstawiciela władz państwowych - prezydenckiego ministra Andrzeja Dery.

Felicjan Andrzejczak zmarł 18 września. W poniedziałek pożegnała go rodzina, przyjaciele oraz mieszkańcy. Po mszy w kościele został odprowadzony do miejsca pochówku w Alei Zasłużonych cmentarza w Świebodzinie. Tam spoczął.

Andrzejczak w Budce Suflera występował krótko, w latach 1982 – 1983. W powszechnej pamięci zapisała się wyjątkowymi wykonaniem piosenek „Jola, Jolka pamiętasz”, „Czas ołowiu” czy „Noc komety”.

Po odejściu z Budki Suflera kontynuował karierę solową, wydając wiele płyt. Tylko okazjonalnie pojawiał się na koncertach Budki Suflera. Jako solista wydał kilka albumów, m.in. „Świat miłować” (1997), „Zauroczenia” (2002), „Na prowincji” (2006), „Biegnę jak maratończyk” (2009), „Czas przypływu” (2014).

Obecny był przedstawiciel władz państwowych

Jak podał serwis Plejada.pl, muzyka pożegnał także przedstawiciel władz państwowych - prezydencki minister Andrzej Dera.

Głowa państwa ufundowała pożegnalny wieniec ozdobiony szarfą w kolorze biało-czerwonej flagi. Felicjana Andrzejczaka w ostatnią drogę odprowadzili także muzycy Budki Suflera: Tomasz Zeliszewski i Mieczysław Jurecki.

Nabożeństwo pogrzebowe odbyło się w kościele NMP Królowej Polski w Świebodzinie.

CZYTAJ TAKŻE: Nie żyje Felicjan Andrzejczak. Legendarny wokalista zmarł w wieku 76 lat. „Odpoczywaj w spokoju. Serce pęka”

aja/PAP, Plejada.pl