Film o życiu kontemplacyjnym mnichów w polskich kinach. „Wolni. Podróż do wnętrza” to film o bezgranicznej miłości do Boga i ludzi

W polskich kinach od 31 maja będzie wyświetlany film dokumentalny, który stał się hitem w Hiszpanii, a poświęcony jest bardzo ważnemu i ciekawemu tematowi.

„Wolni. Podróż do wnętrza”, jest film, który pokazuje jak wygląda życie w zakonach kontemplacyjnych Kościoła Katolickiego.

„Co sprawia, że w XXI wieku tysiące kobiet i mężczyzn postanawia porzucić kolorowy, pełen wygód świat i na całe życie zamknąć się w surowych murach klasztoru? Czy to jedynie poświęcenie w imię bezgranicznej miłości do Boga czy ucieczka przed problemami świata? A może potrzeba spokoju i harmonii, której nie daje skomplikowana rzeczywistość? W czym dla mnicha lepsza jest kontemplacja od życia rodzinnego i kariery zawodowej?”, czytamy w materiale promocyjnym filmu, który w Polsce dystrybuuje Rafael Film, odpowiedzialny również za dystrybucję polskiej wersji słynnego serialu o życiu Jezusa, pt. „Chosen”.

Reżyser filmu Santos Blanco i jego ekipa mieli rzadką okazję wejść do dwunastu zamkniętych na co dzień klasztorów. W ten sposób nagrali naprawdę wyjątkowy materiał, który pokazuje życie mniszek i mnichów bezpośrednio i spontaniczne.

„W jednej z przeczytanych przeze mnie książek na temat mnichów, znalazłem słowa papieża Franciszka, które mnie zmroziły. Odnosząc się do mnichów i mniszek, powiedział on: „Świat i Kościół potrzebuje was jako drogowskazów, które oświetlają drogę mężczyznom i kobietom naszych czasów”. Zacząłem się zastanawiać, jaką filozofię życia czy też wewnętrzną pełnię mają w sobie ci ludzie, że papież stawia ich za przykład, nazywając oświetlającymi nas latarniami”, powiedział kiedyś Santos.

Jest pewną pociechą, że w materialistycznej i powierzchownej kulturze, w której żyjemy temat kontemplacji i poświecenia Bogu staje się coraz bardziej popularny. Obraz młodych kobiet i mężczyzn, którzy zostawiają świat, żeby wejść do świata modlitwy i kontemplacji był inspiracja do kilka książek i dokumentów w ostatnich czasach.

Sam jako dziennikarz miałem okazje zrobić reportaż z klasztoru trapistów w czeskim mieście Nowy Dvur.

Spędziłem z nimi kilka dni, wspólnie się modliliśmy i jedliśmy. Zakończyłem wówczas napisany przeze mnie tekst następującymi słowami:

„Ci, którzy myślą, że o losach tego świata decydują urzędy władz politycznych, są w głębokim błędzie. Nie, jego losy decydują się właśnie w takich miejscach jak klasztor Nowy Dvur, gdzie nieustannie wysyłane są do nieba modlitwy o zbawienie tego świata. ” Ten film jest właśnie o takiej modlitwie, która ratuje świat.