R.I.P.

Jedyny taki. Ernest Bryll był do bólu człowieczy, co każdy czytelnik musiał wychwycić w lot. Miał wielki dar czucia Ewangelii

autor: archiwum Rafała Porzezińskiego
autor: archiwum Rafała Porzezińskiego

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.