„Był sobie dzieciak” to nowa propozycja reżysera Leszka Wosiewicza. W głównych rolach występują Magdalena Cielecka i Rafał Fudalej.
W pierwszej wersji film miał nosić tytuł „Taniec śmierci. Sceny z Powstania Warszawskiego”, jednak po kilku projekcjach na różnych festiwalach, reżyser postanowił go przemontować i nadać mu nowe znaczenie.
Głównym bohaterem jest osiemnastoletni Marek (Rafał Fudalej), który jest oczkiem w głowie swojej matki. To ona przebiera go za dziewczynkę by uratować chłopaka. Zza kadru słyszymy głos narratora, który informuje nas:
Jest Polakiem wychowanym na patriotę, ale z jakichś powodów został w domu przy matce.
Jednak Marek rusza na poszukiwania swojego ojca. Na swej drodze spotyka folksdojczkę Irenę (Magdalenę Cielecką), którą przez przypadek ratuje od stryczka. Kobieta postanawia odnaleźć swojego syna, który wziął udział w powstaniu. Chłopak podąża za nią.
Autor filmu nastawiony jest przede wszystkim na ukazanie ludzkich zachowań i dramatów z Powstaniem w tle.
Dzisiaj bardzo łatwo trywializujemy przeszłość. Zapominamy, że bohaterami są żywi ludzie w bardzo żywych, określonych sytuacjach. W nich ujawniają się pozytywy i negatywy natury ludzkiej – opowiadał reżyser na antenie radiowej Trójki.
Dzisiaj premiera filmu, w 69. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/68348-byl-sobie-dzieciak
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
