Współpracownilk Pattona miłośnikiem Polski

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Duane Denison, gitarzysta amerykańskiej grupy Tomahawk, której liderem jest Mike Patton, powiedział, że jest miłośnikiem twórczości Krzysztofa Pendereckiego i... polskiej kuchni.

Zespół Tomahawk wystąpił w poniedziałek wieczorem na scenie w Muzeum Miejskim w Arsenale we Wrocławiu. Koncert był częścią europejskiego tournee grupy, promującego nową płytę, "OddfellowS". Wpisał się zarazem w muzyczną część programu 13. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego T-Mobile Nowe Horyzonty, który trwa od czwartku.

Duane Denison, znany publiczności także m.in. z zespołu The Jesus Lizard, stwierdził niedawno, że od dzieciństwa przebywał w USA wśród Amerykanów polskiego pochodzenia.

Wychowywałem się na przedmieściach Detroit. Później mieszkałem w Chicago. Amerykanów polskiego pochodzenia można tam spotkać wielu, Polska nie jest mi więc obca. Dorastałem wśród ludzi o nazwiskach takich, jak Rosochowski, Strobowski, Sobczyński. Mam pewną wiedzę o polskiej sztuce. Bardzo cenię kompozytora Krzysztofa Pendereckiego, w domu słucham jego utworów. Rockowych zespołów z Polski nie znam -

powiedział.

Denison opowiadał, że miał okazję poznawać polską kuchnię.

W Chicago jest restauracja Staropolska, do której chodziłem. Jadłem tam na przykład kapustę, kiełbasę, pierogi -

wymieniał.

Oprócz Pattona i Denisona, w skład Tomahawk - założonego w 2000 roku - wchodzą perkusista John Stanier (znany również m.in. z grupy Helmet) i basista Trevor Dunn (znany też m.in. z zespołów Mr. Bungle i Fantomas). W utworach Tomahawk usłyszeć można zarówno klasyczny hard rock, jak i wyrafinowane dźwięki z domeny progresywnego artrocka.

Grupa ma w dorobku płyty: "Tomahawk" (2001), "Mit Gas" (2003), "Anonymous" (2007). Najnowszy, czwarty album, wydany - po sześciu latach przerwy - w styczniu tego roku, zawiera 13 utworów, m.in.: "OddfellowS", "Stone Letter", "Rise Up Dirty Waters", "South Paw", "Choke Neck", "Waratorium", "Baby Let's Play...".

Płyta "OddfellowS" została nagrana w Nashville (gdzie obecnie mieszka Denison), w Easy Eye Sound Studio, należącym do innego popularnego amerykańskiego zespołu, The Black Keys, prywatnie zaprzyjaźnionego z Tomahawk.

Nazwa "OddfellowS" wydała nam się zabawna. Sami jesteśmy dziwnymi kolesiami" - żartował Denison.

Charakterystyczną żółtą okładkę nowej płyty zaprojektował rysownik Ivan Brunetti, autor komiksów pt. "Schizo".

Wszyscy w zespole jesteśmy wielkimi fanami tych komiksów. Mike, który zna Brunettiego osobiście, poprosił go o przygotowanie okładki "OddfellowS" -

opowiadał gitarzysta.

Denison (ur. 1959) powiedział również, że obecnie w wolnym czasie chętnie słucha muzyki poważnej, starego jazzu i country.

Kiedy muzyk robi się starszy, coraz częściej słucha starszej muzyki. Uświadomiłem sobie, jak wiele pod względem muzycznym umknęło mi, kiedy byłem młody. Młodzi muzycy często rozumują na zasadzie: +Super, jestem w zespole rockowym, będę więc przez cały czas agresywny. Będę wszystko robić teraz, natychmiast i w jak najbardziej nowoczesny sposób, będę śledzić modę, trendy+. Po jakimś czasie dla artysty staje się to jednak trochę męczące. Z wiekiem warto "dociskać hamulec". Wtedy nie ma już tak silnej potrzeby bycia modnym, sprawdzania, co aktualnie "jest cool" -

tłumaczy muzyk.

Zdaniem Denisona, młodzi ludzie są nowocześni, ale to starsze osoby są często bardziej otwarte na świat.

Oczywiście jako muzycy staramy się jednocześnie przez cały czas próbować nowych rzeczy -

zapewnił Denison.

13. Międzynarodowy Festiwal Filmowy T-Mobile Nowe Horyzonty potrwa we Wrocławiu do 28 lipca. Na festiwalowej scenie muzycznej zaprezentuje się jeszcze m.in. amerykańska wokalistka Diamanda Galas (27 lipca).

AM/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych