„Kampania wyborcza nie była najbrutalniejsza. Wierzę w rozsądek Polaków. Polacy nie oddadzą władzy chłopaczkom w krótkich majtkach” - powiedział w piątek w programie „Gość Radia Zet” minister kultury prof. Piotr Gliński.
Kampania wyborcza nie była najbrutalniejsza
— ocenił w piątek w programie „Gość Radia Zet” minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
Postawa generałów nieodpowiedzialna, ale bez wpływu na bezpieczeństwo
Zapytany o sprawę odejścia czołowych generałów z dowództwa WP szef resortu kultury odpowiedział: „od pewnego czasu wszyscy widzieli, że tam jest zła chemia. Panowie akurat zdecydowali się to zrobić [odejść – PAP] w ostatni tydzień kampanii. To postawa nieodpowiedzialna, ale nie zagraża ona bezpieczeństwu Polski. Polska jest krajem, który jest dobrze przygotowany do ewentualnego ataku. To my wzmacniamy polską armię”.
Dbamy o suwerenność, siłę, niezależność Polski. Jesteśmy przygotowani na straszliwe zagrożenia, które mają miejsce we współczesnym świecie
— dodał.
Gra na złych emocjach
Minister kultury i dziedzictwa narodowego ocenił także aktywność podczas przedwyborczej kampanii lidera Platformy Obywatelskiej i KO.
Pan Tusk od dawna namawia Polaków głównie do jednego – nienawiści. Gra na złych emocjach, bo nie ma żadnej propozycji programowej. Skompromitował się jako premier, kompromituje się w kampanii
— ocenił Donalda Tuska
Hollywoodzkie filmy o Polsce
Pytany o to, gdzie są te wielkie, hollywoodzkie filmy o Polsce, zapowiadane przez rządzących, Piotr Gliński odpowiada: „przez dwa lata pandemii, przemysł filmowy nie funkcjonował, po pandemii mamy cały czas w Hollywood strajki”.
Ostatnie cztery lata nie sprzyjały. Mieliśmy przygotowany film o Pileckim, deklarowaliśmy 50 proc. wkładu
— powiedział minister. Dodał, że film jest realizowany.
Mamy scenariusz tzw. hollywoodzki, bo pisał go scenarzysta, który miał Oscara. Ja za artystów filmów nie nakręcę
— podsumował.
Co z pomnikiem Bitwy Warszawskiej?
Zapytany o kwestię budowy pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku, minister wyjaśnił: „w Warszawie my nie rządzimy, tylko PO.
Dlatego ja rozpocząłem współpracę z miastem, konkurs na pomnik został rozstrzygnięty. W tej chwili miejsce jest przekazane mojej instytucji, która jest inwestorem. Pozwolenie na budowę uzyskaliśmy 7 września
— przypomniał w internetowej części wywiadu.
Myślę, że półtora roku na budowę jest potrzebne. Nie pozostawiliśmy tej sprawy bez działania
— powiedział.
„Z ubolewaniem patrzę na działania Banasia”
Z wielkim ubolewaniem patrzę na działania pana prezesa Banasia. Opowiem państwu anegdotę. Pan Banaś zrobił wielką kontrolę w Muzeum Historii Polski i w MKiDN, gdy budowaliśmy to muzeum. Postawił pięć zarzutów. Wszystkie dotyczyły ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Piotra Glińskiego! Opierały się głównie na krytyce uchwały rządu podjętej w lipcu 2015 roku! Kto wtedy rządził? Troszeczkę się pomylił. Zarzuty były sformułowane w oparciu o to, że poprzedni rząd na kampanię wyborczą przygotował zupełnie bezsensowne i nieprofesjonalne decyzje dotyczące budowy MHP
— wskazał prof. Gliński.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP,radiozet.pl/rdm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/666514-glinski-w-kwestii-wynikow-wyborow-wierze-w-rozsadek-polakow