Rekordowa liczba wystawców z Polski odwiedziła ogrody Ambasady RP w Pradze, które w sobotę 17 czerwca po raz kolejny zostały otwarte dla publiczności.

Dzień Polski w Ogrodach to piknik z sercem, który wpisał się już w kalendarz imprez w czeskiej stolicy. W tej jeden wyjątkowy dzień w roku każdy mógł zapoznać się w malowniczych ogrodach Pałacu Fürstenbergów z bogatą ofertą turystyczną, kulturalną i gastronomiczną Polski.

Nasza impreza jest nie tylko okazją do kolejnego miłego spotkania Czechów z Polakami i polską kulturą, ale także, u progu sezonu letniego, może być inspiracją, gdzie wybrać się na wakacyjne podróże. Kilka dni temu w jednym z czeskich portali pojawił się artykuł zatytułowany „Polska to nowa Chorwacja”. Dla Czechów Chorwacja to synonim letnich wakacji, także trudno o lepsze podsumowanie trendu, który dostrzegamy od jakiegoś czasu i staramy się wspierać, między innymi poprzez takie wydarzenia

— mówi Maciej Ruczaj, dyrektor Instytutu Polskiego w Pradze.

W tym roku w ogrodach zaprezentowało się aż dziewięć polskich miast i regionów: Dolny Śląsk, Opolszczyzna, Województwo Śląskie, Małopolska, Lubuskie, Wielkopolska, Warmia i Mazury, a także Wrocław i Łódź. Na stanowiskach wystawienniczych można było spotkać m.in.: średniowiecznych rycerzy, spróbować swoich sił w warsztatach z rękodzieła czy skosztować lokalnych przysmaków.

Polska Organizacja Turystyczna, współorganizator Dnia Polskiego, przygotowała specjalną grę dla dzieci z atrakcyjnymi nagrodami, dzięki której można było poznać niezliczone polskie zabytki i atrakcje turystyczne. Stanowisko z zabawami dla dzieci przygotowali również partnerzy wydarzenia: firmy Orlen-Unipetrol i Allegro. W tym czasie rodzice mogli na przykład wziąć udział w bezpłatnej lekcji języka polskiego albo obejrzeć wystawę o rewitalizacji dawnej architektury przemysłowej Łodzi.

WIDAĆ ROZWÓJ

W ostatnim czasie w czeskich mediach pojawia się dużo tekstów o dynamicznym rozwoju naszego kraju. Furorę w czeskim Internecie wzbudziła mapka pokazująca tempo budowania autostrad w Polsce (bo Czesi narzekają na stan dróg u siebie) czy właśnie współczesne projekty architektoniczne (bo Czechom podobnych projektów brakuje u siebie). Okazuje się, że nie tylko przyroda czy zabytki mogą być magnesem dla czeskich turystów

— opowiada Ruczaj.

Dzień Polski w Ogrodach Ambasady RP rozpoczął się w rytmie folkowo-rockowym, koncertem kapeli „Psio Crew”. Duże zainteresowanie wśród publiczności wzbudził występ zespołu folklorystycznego z Wielkopolski „Biskupianie”, który zaprezentował się w pięknych i oryginalnych ludowych strojach. Na scenie wystąpił również chór członków Klubu Polskiego w Pradze, najstarszej organizacji polonijnej, „A to my”. Gwiazdą wieczoru był zespół „Kwiat Jabłoni”, jedna z najpopularniejszych w Polsce grup, która po raz pierwszy zagrała przed czeską publicznością, wzbudzając entuzjastyczne reakcje.

SMACZNE, BO POLSKIE

Jak na każdym udanym pikniku, również podczas Dnia polskiego nie mogło zabraknąć dobrego jedzenia i picia. Można było skosztować tradycyjne dania polskiej kuchni, m.in. barszcz, bigos, kluski i makarony oraz pierogi. Do kiełbasek z grilla idealnie komponowało się polskie piwo – również od lokalnych, polskich producentów.

Na pewno wszyscy pamiętają kampanię przeciwko polskim artykułom spożywczym, które przetaczały się jeszcze kilka lat temu przez czeskie media. Mimo to staramy się konsekwentnie promować polskie jedzenie. A Czesi, niezależnie od tego, co piszą media, głosują nogami wyruszając na polskie pogranicze na zakupy. Przy tej okazji odkrywają, że polskie produkty konkurują nie tylko ceną, ale także jakością

— mówi Maciej Ruczaj

Pomimo zaskakujących zmian w pogodzie, tegoroczny Dzień Polski zgromadził w ogrodach Ambasady RP kilka tysięcy odwiedzających, chcących poznać polską kulturę i spędzić wspólnie czas.

Organizatorami Dnia Polskiego są Instytut Polski w Pradze, Ambasada RP w Pradze i Polska Organizacja Turystyczna. Głównym sponsorem wydarzenia jest Orlen-Unipetrol. Partnerem koncertu „Kwiatu Jabłoni” była firma Allegro.

WUj