„To jest znak tamtego czasu, mój krzyk, zamanifestowanie innego zdania w sposób bardzo ewidentny i dynamiczny” - mówił o „bluzgu” na Wojciecha Jaruzelskiego Emilian Kamiński. Aktor i reżyser, założyciel Teatru Kamienica w Warszawie zmarł dziś rano po ciężkiej chorobie. Miał 70 lat.
CZYTAJ TAKŻE:
-Smutna wiadomość! Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Emilian Kamiński. Aktor i reżyser miał 70 lat
Teatr Domowy i „Bluzg” na Jaruzelskiego
Emilian Kamiński w stanie wojennym był jednym z współtwórców i wykonawców Teatru Domowego. W ten sposób środowisko aktorskie sprzeciwiało się komunistycznemu reżimowi Wojciecha Jaruzelskiego. Słynny „Bluzg” na komunistycznego generała pochodził ze sztuki komediowej wystawionej w Teatrze Domowym.
Ty sługo kremlowy, lokaju sowiecki, Ty zbóju parszywy, pomiocie radziecki, Ty mówco obłąkany, nadęty bufonie, Za naród sprzedany piekło cię pochłonie
— to tylko część określeń, którymi Emilian Kamiński zaprotestował przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego.
Ty skunksie śmierdzący, pluskwo zasuszona, Wrzodzie ropiejący, ty małpo zielona, Ty strachu na wróble, zboczony sadysto, Judaszu za ruble, tępawy marksisto
— zwracał się aktor do Jaruzelskiego.
Aktor po latach o „Bluzgu”
Mimo upływu lat od tragicznego 13 grudnia 1981 r., „Bluzg” cieszył się niesłabnącą popularnością i był przypominany każdego roku w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. W 2013 r. powstała nawet nowa wersja „życzeń” dla Jaruzelskiego.
Sam Emilian Kamiński mówił po latach, że „Bluzg” pasował do Jaruzelskiego z czasów stanu wojennego, ale nie tego z ostatnich lat życia komunistycznego dyktatora.
To jest znak tamtego czasu, mój krzyk, zamanifestowanie innego zdania w sposób bardzo ewidentny i dynamiczny. Ten tekst nie pozostawia wątpliwości, a że ma tak atrakcyjną dla młodzieży formę, to także dzisiaj jest puszczany i słuchany
— mówił aktor i reżyser w wywiadzie dla naTemat.pl w 2013 r.
Ja zawsze jednak mówię, że dzisiejszy generał Jaruzelski to jest zupełnie ktoś inny, starzec, który mierzy się już z inną rzeczywistością. Ten bluzg nie pasuje do dzisiejszego, starego pana Jaruzelskiego. Jest do zakapiora sprzed lat
— podkreślał.
Pytany o wersję z 2013 r., gdzie młodzi aktorzy kierowali „Bluzg” do Jaruzelskiego będącego już w bardzo podeszłym wieku i nie pełniącego żadnych funkcji państwowych, Kamiński stwierdził:
Absolutnie każdy ma do tego prawo, ale dla mnie osobiście to jest biedny, stary człowiek. Mam specjalny stosunek do starości. To jest tak, że mogę się bić z kimś, kto jest sprawny, a nie z człowiekiem, który nie ma szans.
Aktor ocenił wówczas, że komunistyczny generał „już patrzy prawdopodobnie na inny świat”.
On ma karę w swoim sumieniu, w nienawiści ludzi, także młodych, którzy tą nienawiść dzisiaj wyrażają. Widziałem na pasku w telewizji wezwania, by go wtrącić do więzienia, zdegradować. On już jest w więzieniu starości i ja bym dał mu spokój
— wskazał.
Zaznaczył wówczas, że czym innym jest osądzenie Wojciecha Jaruzelskiego.
Osądzić to nazwać rzeczy po imieniu. Ja go w każdej chwili osądzam. Ten bluzg to było symboliczne osądzenie Jaruzelskiego. Dla mnie generał jest już osądzony. Ja go nawet w swojej świadomości ukarałem
— ocenił.
Z cytowanego wywiadu dowiedzieliśmy się, że w wolnej Polsce Kamiński wykonywał „Bluzg” już wyłącznie „jako zjawisko historyczne”, natomiast autor tekstu nie jest znany. Teatr Domowy miał przypuszczenia, że tekst napisał Jacek Kaczmarski, choć zmarły w 2004 r. bard nigdy nie przyznał się do autorstwa.
Emilian Kamiński podkreślił, że wprowadzenie stanu wojennego było dla aktorów Teatru Domowego bardzo dotkliwe.
Dlatego szukaliśmy takiego tekstu, który by to oddał. Znaleźliśmy bluzg idealnie odzwierciedlający złość, chęć wykrzyczenia Jaruzelskiemu i jego kumplom, co o nich sądzimy
— powiedział.
Wojciech Jaruzelski zmarł 25 maja 2014 r., w wieku 90 lat, nie doczekawszy odpowiedzialności za zbrodnie stanu wojennego. Emilian Kamiński odszedł w poniedziałek 26 grudnia 2022 r. po długiej i ciężkiej chorobie.
red/Youtube, naTemat.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/627718-tak-emilian-kaminski-rozliczyl-jaruzelskiego-przypominamy