Współzałożyciel i były wokalista Pink Floyd, który w zeszłym miesiącu wypowiedział skandaliczne słowa na temat Rosji, USA i wojny w Ukrainie, napisał list do ukraińskiej Pierwszej Damy, Ołeny Zełenskiej. Zwracał się do żony prezydenta kraju napadniętego przez putinowską Rosję o zwiększenie wysiłków w kierunku zakończenia wojny. „Niech lepiej poprosi Pan o pokój prezydenta Rosji. Nie Ukrainę” - odpowiedziała Zełenska.
CZYTAJ TAKŻE:
Roger Waters powiela rosyjską propagandę, walczy z „neofaszyzmem” i przestrzega Meksykanów przed… Jarosławem Kaczyńskim
O postawie Rogera Watersa w obliczu wojny w Ukrainie zrobiło się głośno w zeszłym miesiącu. Współzałożyciel i były wokalista Pink Floyd jawnie powielał rosyjską narrację. Choć to Putin rozpętał wojnę i to jego kraj zaatakował Ukrainę, Waters nie był w stanie nazwać rosyjskiego satrapy „zbrodniarzem wojennym”. Tego określenia użył natomiast wobec… prezydenta USA Joego Bidena.
Dlaczego USA nie zachęcają Zełenskiego do negocjacji, które wyeliminowałyby potrzebę tej strasznej, potwornej wojny, która zabija, nie wiemy ilu Ukraińców i Rosjan?
— pytał w rozmowie z BBC na początku sierpnia.
W tym samym wywiadzie artysta twierdził, że wojnę w Ukrainie tak naprawdę rozpoczęło… NATO, i to już w 2008 r. Choć kilka miesięcy wcześniej, zwracając się do fanki z Ukrainy, przekonywał, że rosyjska agresja była „kryminalnym błędem” i „atakiem gangstera”, szokujące było doszukiwanie się przez muzyka symetrii między postawą Putina a działaniami prezydentów USA i innych zachodnich przywódców, którzy wspierają kraj od ponad pół roku odpierający napaść Rosji. Roger Waters ubolewał, że kraje zachodnie, zamiast prowadzić „wyważoną dyplomację”, jedynie „podsycają konflikt”, np. dozbrajając Ukrainę.
Co ciekawe, w przeszłości artysta popierał aneksję Krymu, a także regularnie wypowiadał się np. na temat polskiej polityki, także podczas koncertów w… Meksyku, gdzie przestrzegał przed „autorytaryzmem” lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego. Prezesa PiS Waters podczas koncertu w Polsce określił mianem „neofaszysty” - wyświetlając nazwisko Jarosława Kaczyńskiego na telebimie wraz z innymi politykami, których uważa za neofaszystów, m.in. premierem Węgier, Viktorem Orbanem, ojcem brexitu - Nigelem Farragem czy ówczesnym prezydentem USA Donaldem Trumpem. Na liście znalazło się także nazwisko Władimira Putina, tyle że - jako jedyne - ze znakiem zapytania.
List otwarty do Ołeny Zełenskiej
Tym razem muzyk zwrócił się do ukraińskiej Pierwszej Damy, Ołeny Zełenskiej.
Swój list otwarty opublikowany na Facebooku rozpoczął cytatem z utworu Pink Floyd „Wish you were here”: „Czy wymienisz rolę statysty w wojnie na główną rolę [w klatce]”?
Moje serce krwawi na myśl o Was i wszystkich rodzinach ukraińskich i rosyjskich, zdruzgotanymi straszną wojną na Ukrainie. (…) Właśnie przeczytałem fragment Pani wypowiedzi na BBC.com (…) cytuję: „Jeśli wsparcie dla Ukrainy będzie silne, kryzys potrwa krócej.” Hmmm? To chyba zależy od tego, co rozumiesz Pani przez „wsparcie dla Ukrainy”? Jeśli mówiąc o „wsparciu dla Ukrainy” ma Pani na myśli Zachód kontynuujący dostarczanie broni wojskom Kijowa, obawiam się, że może się Pani tragicznie mylić
— pisze Waters.
Jak dodaje, „dolewanie oliwy do ognia”, jakim byłoby w jego ocenie dostarczanie Ukrainie uzbrojenia, „nigdy w przeszłości nie przyczyniło się do skrócenia wojny i nie zadziała teraz”.
zwłaszcza, że w tym przypadku większość oliwy jest (a) dolewana do ognia z Waszyngtonu, czyli w stosunkowo bezpiecznej odległości od pożaru, oraz (b) „dolewacze” już zadeklarowali zainteresowanie jak najdłuższym trwaniem wojny
— podkreśla.
Obawiam się, że my, a w ten sposób rozumiem ludzi takich jak Pani i ja, którzy naprawdę chcą pokoju na Ukrainie i którzy nie chcą, żeby wynik był taki, że trzeba walczyć do ostatniego ukraińskiego życia, a być może nawet, jeśli dojdzie do najgorszego, do ostatniego ludzkiego. Jeżeli chcemy, aby rezultat był inny, będziemy musieli poszukać innej drogi, a ta droga może leżeć w dobrych intencjach Pani męża
— dodaje muzyk.
Jak przekonuje Waters, Wołodymyr Zełenski, jako kandydat w wyborach prezydenckich obiecywał zaprowadzenie pokoju w Donbasie oraz „częściową autonomię republik Doniecka i Donbasu”, jak również „ratyfikować i wdrożyć w życie pozostałą część porozumień mińskich”. Mówiąc dalej językiem kremlowskich propagandystów, artysta przekonuje, że najwyraźniej „niektóre frakcje polityczne w Kijowie” przekonały prezydenta (o którym w pewnym momencie potocznie pisze „Pani stary”) do zmiany kursu.
Od tego czasu siły skrajnego nacjonalizmu, które złowrogo czaiły się w cieniu, rządzą Ukrainą. Od tamtej pory przekroczyły wiele czerwonych linii, które były dość wyraźnie wyznaczone przez sąsiednie państwo - Federację Rosyjską. W konsekwencji ci skrajni nacjonaliści wprowadzili Wasz kraj na drogę do tej katastrofalnej wojny
— ocenia Waters.
Muzyk zakłada, że może się mylić i jeśli tak jest, to prosi Zełenską o pomoc w zrozumieniu tego błędu.
Jeśli się nie mylę, proszę pomóc mi w moich uczciwych staraniach, aby przekonać naszych przywódców do zaprzestania rzezi, rzezi, która służy jedynie interesom klas rządzących i ekstremalnych nacjonalistów, zarówno tu na Zachodzie, jak i w waszym pięknym kraju, kosztem reszty nas - zwykłych ludzi, zarówno tu na zachodzie, jak i na Ukrainie, a właściwie zwykłych ludzi na całym świecie
— kończy swój list.
Pierwsza dama Ukrainy odpowiada
Ołena Zełenska odpowiedziała na list Rogera Watersa krótko i zwięźle.
To Rosja najechała na Ukrainę, niszczy nasze miasta i zabija ludność cywilną. Ukraińcy bronią swojej ziemi i przyszłości swoich dzieci
— napisała na Twitterze żona prezydenta Ukrainy.
Jeśli się poddamy — jutro nas już nie będzie. Jeśli podda się Federacja Rosyjska — wojna zostanie zakończona
— dodała.
Panie Roger Waters, niech lepiej prosi Pan o pokój prezydenta Rosji. Nie Ukrainę
— zakończyła Pierwsza Dama.
Artysta słusznie założył, powielając propagandę Putina, że w kwestii wojny w Ukrainie może się mylić. Czy jednak zrozumie swój błąd, skoro najwyraźniej od początku do końca nie rozumie całej sytuacji? Swoją drogą, trzeba mieć wyjątkowy tupet, aby do żony prezydenta Ukrainy pisać słowami wyjętymi żywcem z kremlowskiej propagandy.
aja/Facebook, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/613396-szokujacy-list-watersa-do-oleny-zelenskiejco-odpowiedziala