”Krystian tę klasę ma po prostu w genach. Przecież jego dziadek to światowej sławy tenor Wiesław Ochman. Ojciec Maciej grał w zespole Róże Europy. Krystian pochodzi z muzycznej rodziny, z tradycjami i kontynuuje te tradycje” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl dziennikarz muzyczny Marek Sierocki.

CZYTAJ TAKŻE: WYWIAD. Krystian Ochman dla „Sieci”: Chcę zwyciężyć głosem. „Robię to, co kocham. I to jest najważniejsze”

wPolityce.pl: Dzięki imponującemu występowi Krystian Ochman awansował do finału 66. konkursu Eurowizji w Turynie. Jak ocenia Pan redaktor występ naszego rodaka?

Marek Sierocki: Przede wszystkim był znakomity, rewelacyjny. Krystian fantastycznie zaśpiewał i to, co w muzyce jest najważniejsze: czuć było, że on śpiewa sercem, duszą. To jest taka wartość, którą mają nieliczni artyści i fani bardzo to cenią, bo czują, że ten artysta śpiewa do nich. Nienaganny głos, fantastyczne wykonanie, co tu dużo mówić. I także bardzo ciekawa oprawa wizualna tego występu.

Na uwagę zasługuje klasa jaką pokazał polski artysta. W zderzeniu z wieloma uczestnikami Eurowizji, którzy próbują zaistnieć wizerunkiem, a nie głosem, można powiedzieć, że Krystian pokazał o co tak naprawdę chodzi w tym konkursie.

W zeszłym roku wykonawcy ze Szwajcarii oraz z Francji pokazali zajmując drugie i trzecie miejsce, że piękne śpiewanie jest nadal ważne w Eurowizji. A Krystian tę klasę ma po prostu w genach. Przecież jego dziadek to światowej sławy tenor Wiesław Ochman. Ojciec Maciej grał w zespole Róże Europy. Krystian pochodzi z muzycznej rodziny, z tradycjami i kontynuuje te tradycje, studiując na Akademii Muzycznej w Katowicach. To też niezwykle ważne, że jego głos jest kształcony.

Jakie są Pańskie prognozy w związku z finałem? Czy według Pana redaktora Krystian ma duże szanse na wysokie miejsce?

W Polsce mamy wielu jasnowidzów. Ja do nich nie należę. Ale uważam, że mamy szansę na pewno na pierwszą szóstkę. Dosyć uważnie obserwuję tę Eurowizję, bo oglądam również próby galowe i moim zdaniem faworytami są wykonawcy z Ukrainy, Hiszpanii, Włoch, Szwecji. I nasz Krystian Ochman również należy do tego grona. A jak będzie, to wszystko zależy od tego z jaką sympatią Krystian spotka się wśród wielomilionowej publiczności w Europie, która ogląda i głosuje sms-ami. Myślę, że to jest niezwykle ważne, a on bardzo wzbudza taką sympatię i liczę, że dostanie wiele głosów.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Mateusz Majewski

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wspaniały występ! Krystian Ochman awansował do finału Eurowizji. „4 miliony widzów”; „Brawo Krystian, brawo Polska!”