Czy McKay zamaskował prawdziwe przesłanie „Nie patrz w górę”, czy też dzieło urwało się twórcy?
Dawno nie było filmu budzącego tak gorące spory. Jedni odnajdują w nim tony sprzeczne z politycznie poprawną narracją, mocno krytykujące świat, jaki nam globaliści przyrządzają. Inni sądzą, że to manifest klimatyzmu. Film jest gorący, bo jest potrzebny, daje odrobinę świeżego powietrza w zatrutym świecie.
Najprościej rzec, że to film o nadciągającej albo wręcz już trwającej katastrofie ekologicznej, której ludzkość uparcie nie chce zauważyć. A trzeba ludzkość ratować, co najlepiej wie Greta i inni wyznawcy religii klimatycznej, której w ofierze należy złożyć wszystko. Film miałby więc wzmocnić klimatyczne lobby i pomóc uzyskać kolejne biliony pieniędzy podatników na „ratowanie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/581092-czy-widzisz-ze-trwa-katastrofa