„Jesteśmy zaskoczeni – in minus – decyzją jurorów co do składu finalistów. Bije w oczy pewna krzywda, której doznała ewidentnie Eva Gevorgyan - autentyczny talent, zachwycająco grająca, zupełnie pominięta w gronie już nawet nie sześcioro, ale ośmioro nagrodzonych” – ocenił prof. Marek Dyżewski, publicysta, b. rektor Akademii Muzycznej we Wrocławiu, komentując wyniki XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Odnosząc się do zdobywcy pierwszego miejsca bez wątpliwości podkreślił, że „skala tego zjawiska, jakim jest Bruce (Xiaoyu) Liu, jest po prostu wyjątkowa”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
W nocy ze środy na czwartek poznaliśmy zwycięzców XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Pierwsze miejsce zajął Bruce (Xiaoyu) Liu z Kanady. Drugie - ex aequo Alexander Gadjiev reprezentujący Włochy i Słowenię oraz Kyohei Sorita z Japonii. Laureatem trzeciego miejsca jest Martin Garcia Garcia z Hiszpanii. Czwartą nagrodę otrzymali ex aequo Japonka Aimi Kobayashi oraz Polak Jakub Kuszlik. Na piątym miejscu uplasowała się Leonora Armellini z Włoch, a szóste miejsce zajął JJ Jun Li Bui reprezentujący Kanadę.
Bruce Liu - wyjątkowy artysta
Odnosząc się do pierwszego miejsca, które zajął Bruce Liu, prof. Dyżewski wyraźnie zaznaczył, że nie ma co do tego werdyktu wątpliwości.
Skala tego zjawiska, jakim jest Bruce (Xiaoyu) Liu, jest po prostu wyjątkowa. Uważam, że jest to artysta wyrastający ponad zdobywców pierwszych nagród kilku ostatnich edycji tego konkursu. Zawsze jest tak, że artysta wyniesiony na piedestał przez Konkurs Chopinowski, jest marką tego konkursu. Tak jak do dzisiaj o jego sławie, o renomie w świecie, świadczą takie nazwiska jak Maurizio Pollini, Martha Argerich, Krystian Zimerman, tak teraz niewątpliwie – i życzę tego temu artyście – również Bruce (Xiaoyu) Liu dołączy do tych wielkich
– powiedział prof. Marek Dyżewski.
Zaskakujące wyniki konkursu
Ekspert ocenił, że „pewną nieadekwatnością” jest nagrodzenie czwartą pozycją Aimi Kobayashi. Jak wskazał, jest ona „egzemplaryczną pianistką, gdy chodzi o odnoszenie się stylu gry, do typu gry, jaką prezentował Fryderyk Chopin”
Wskazałem także na wyjątkową wrażliwość pani Kobayashi na wymiar poetycki muzyki Fryderyka Chopina
– zwrócił uwagę ekspert.
Marka Konkursu Chopinowskiego
Publicysta zwrócił uwagę na to, że Konkurs Chopinowski wynosi na piedestał pianistów, którzy będą świadczyli o jego marce. Jak dodał, pamiętać należy, że „jest to konkurs, który odbywa się na agorze świata”.
Jest taka myśl Arnolda Schoenberga: „Jeżeli coś w sztuce jest wielkiego, to jest dla niewielu, a jeżeli jest dla wielu, to nie może być wielkie”. W kontekście losu tego konkursu i jego sławy w skali światowej, pomyłka Schoenberga jest rażąca. Właśnie Chopin jest wielkością dla wielu
– wskazał prof. Dyżewski dodając, że „jeśli mamy 700 mln słuchaczy konkursu za pośrednictwem różnych mediów, to rzeczywiście jest to konkurs, który odbywa się na agorze świata”.
„Brutalność brzmienia, nieporozumienie”
Prof. Dyżewski nie krył swojego rozczarowania nagrodzeniem reprezentanta Włoch i Słowenii – Alexandra Gadjieva. W jego ocenie ten pianista nie jest dobrym wzorem gry Fryderyka Chopina.
Stawianie za wzór pewnych pianistów, którzy nie powinni być dla nas wzorem chopinistyki – moim zdaniem, nie chcę być niegrzeczny, ale Alexander Gadjiev, który raził brutalnością brzmienia, postawiony jako laureat nagrody za najlepsze wykonanie sonaty - jest pewnym nieporozumieniem. Jest to stawianie, moim zdaniem, niedobrych wzorów gry Fryderyka Chopina. Jest to sprzeniewierzenie się w jakimś sensie idei, która legła u podstaw powołania tego konkursu przez prof. Żurawlewa. Jeśli byśmy stawiali jako wzory gry chopinowskiej - par excellence chopinowskiej – to znaczy poetyckiej, wrażliwej pod względem malarskim, także retorycznej, takich artystów jak właśnie Kobayashi, jak Avery Gagliano, jak Yasuko Furumi, to co innego. A jeżeli jest tutaj Alexander Gadjiev to jest to – moim zdaniem – duże nieporozumienie
– powiedział były rektor Akademii Muzycznej we Wrocławiu.
„Życia nie starczy, żeby się doskonalić”
Zdaniem profesora, „dużo rzeczy jest do przemyślenia”, ale wszystkim pianistom konkursu życzy tego, aby „mogli realizować taką drogę rozwoju, jakiej przykładem jest wielki polski pianista, niestety już nieżyjący, Jerzy Godziszewski”.
Swoją przygodę z Konkursem Chopinowskim zakończył w roku 1960. uzyskał tylko wyróżnienie, a naprawdę był gwiazdą polskiej pianistyki. Co prawda, niezagospodarowaną przez koncertowy rynek, ale to on dał wyśmienite wykonania właściwie całej klasyki XX wieku. Cały fortepianowy Ravel, Debussy, Szymanowski, Bartók, Olivier Messiaen oraz pięknie nagrywany Fryderyk Chopin
– przypomniał ekspert.
Przywołując przysłowie Hipokratesa - „Ars longa, vita brevis” - podkreślił, że artysta musi rozwijać się przez całe swoje życie.
Pianista może się czasem pięknie rozwijać, wychodząc z dalszego miejsca, wychodząc z wyróżnienia. Przypomina mi się wypowiedź Szymona Nehringa, który przy okazji wywiadu udzielonego w pierwszym etapie powiedział, że jego marzeniem jest nieustanny rozwój do końca życia. Tak – artysta musi się całe życie rozwijać. Rację miał Hipokrates w swoim przysłowiu „Ars longa, vita brevis”. Sztuce rzeczywiście przysługuje długie trwanie, życiu człowieka krótkie - bardzo krótkie, w stosunku do wymagań, jakie przed artystą-wykonawcą stawia arcydzieło. I niech pamiętają ci tak ambitni artyści, jak Szymon Nehring, że kiedy Arthur Schnabel realizował swój ostatni w życiu recital, zagrał sonatę „Hammerklavier” Beethovena i powiedział do swojego syna, także pianisty: „Wiesz Ulrich, wydaje mi się, że ja już dzisiaj dochodzę blisko do tego ideału wykonania tej sonaty, który mi przyświeca”
– powiedział prof. Dyżewski podkreślając, że „życia nie starczy, żeby się doskonalić, a każdy artysta, nawet ten największy, znajduje się w sytuacji niedorastania do zadania, jakie stawia sztuka”.
Życzę wszystkim artystom tego konkursu, tym wyróżnionym, tym nagrodzonym, tym pominiętym i skrzywdzonym odnoszenia kolejnych zwycięstw nad swoją słabością, by na tym polu bitewnym przybliżać się do kolejnej swojej wizji
– powiedział w komentarzu tuż po ogłoszeniu wyników XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina prof. Marek Dyżewski.
Polecamy także bieżące komentarze prof. Marka Dyżewskiego do występów pozostałych finalistów:
CZYTAJ WIĘCEJ: Jak przebiega XVIII Konkurs Chopinowski? Bieżące komentarze prof. Marka Dyżewskiego. „Nie wystarczy być znakomitym pianistą”. WIDEO
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/570891-prof-dyzewskiwyniki-konkursu-chopinowskiego-sa-zaskakujace