Na festiwalu Młodzi i Film w Koszalinie wręczona została nagroda aktorska gender za rolę niemieszczącą się w tradycyjnym podziale na płcie – poinformowała „Gazeta Wyborcza”. To kolejny dowód, że liberalne “elity” żyją już zupełnie we własnym, zmyślonym świecie, oderwanym od rzeczywistości – skomentował wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Aktorka Aleksandra Konieczna i pisarka Manuela Gretkowska miały wręczyć nagrody aktorskie za najlepsze role: męską i żeńska. Nieoczekiwanie wręczyły również trzecią nagrodę – za kreację gender motywując to tym, że te dwie kategorie to za mało.
Jej laureatem członkinie jury ogłosiły Mikołaja Matczaka, który w filmie „Ostatni komers” zagrał chłopaka z blokowiska odkrywającego swoją homoseksualną orientację i próbującego sobie z nią radzić w homofobicznym otoczeniu
— relacjonowała „GW”.
To nie jest żadna rewolucja, to po prostu dostrzeżenie bezdyskusyjnego faktu, że świat otwiera się coraz bardziej i dziś podział tylko na dwie płcie jest zdecydowanie passé
— powiedziała cytowana przez gazetę Manuela Gretkowska.
Romanowski: Liberalne „elity” oderwane od rzeczywistości
Wręczenie “nagrody gender” podczas festiwalu filmowego w Koszalinie, to kolejny dowód, że liberalne “elity” żyją już zupełnie we własnym, zmyślonym świecie, oderwanym od rzeczywistości
— skomentował decyzję jury festiwalu Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości.
aw/Gazeta Wyborcza/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/555846-nagroda-gender-na-festiwalu-filmowym-romanowski-komentuje