Okoliczności sprawiły, że tegoroczne wakacje wielu z nas postanowiło spędzić w Polsce. Zamiast egzotycznych kierunków i przygód wybrało sielskie klimaty. Nawet jednak w takich realiach lato nie musi być letnie. Od czego są starzy znajomi. Zwłaszcza jeden (choć o kilku aktorskich twarzach), czyli słynny Bond. James Bond. Agent jej Królewskiej Mości.
Po doświadczeniach ostatnich miesięcy filmowe akcje 007 – zwłaszcza oglądane w letnie wieczory w cieniu polskiej gruszy – mają szansę zasmakować zupełnie inaczej niż dawniej. Jak? Można się przekonać w kolejne wakacyjne piątki.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/508707-sniadania-i-kolacje-z-agentem-007