Para rosyjskich prankerów twierdzi, że wkręciła senatora Bernie Sandersa proponując mu wsparcie w kampanii prezydenckiej. Vładimir Kuznersow i Alexiej Stoluranow skontaktowali się ze sztabem Sandersa. Ten myślał, że rozmawia z Gretą Thunberg i jej ojcem.
Wszystko miało miejsce w grudniu, ale dopiero teraz opublikowano na YouTube nagranie pranka. O sprawie informuje Fox News, ale sztab Sandersa nie potwierdza, czy na nagraniu jest rzeczywiście głos socjalistycznego kandydata w demokratycznych prawyborach.
Dlaczego tak późno opublikowano nagrania? Rosjanie przyznają, że zrobili to celowo teraz, gdy Sanders osiągnął sukcesy w Iowa i New Hampshire. Na nagraniu słyszymy jak prankerzy wcielają się w Gretę Thunberg oraz jej ojca Svante i oferują Berniemu pomoc w kampanii. Sanders chętnie przystępuje do oferty, zapraszając Gretę do USA, gdzie miałaby stanąć obok niego i zapowiedzieć wspólną walkę w obronie klimatu.
Zabawnie zaczyna byś w momencie, gdy senator słyszy od fejkowej Grety, że powinni razem nagrać hip-hopowy utwór, angażując do niego Kanye Westa. W końcu fejkowa Thunberg mówi Berniemu, że został zwerbowany przez KGB podczas swojego słynnego pobytu w Związku Radzieckim w 1988 roku. Greta przekonuje na nagraniu, że wykasowano mu pamięć i zaprogramowano, by został prezydentem USA. „Od tego czasu jesteś uśpionym agentem”- mówi kobieta wcielająca się w Gretę. „Ty w to naprawdę wierzysz?”- odpowiada zdumiony Bernie.
„Teraz jest czas by się przebudzić, wypełnić misję i zostać prezydentem USA. Zbudować komunizm w USA i pracować dla Rosji”- słyszy Sanders i odkłada słuchawkę.
Rosyjscy youtuberzy wkręcili w podobny sposób wcześniej senatora Lindsey Graham, ale też tureckiego ministra obrony narodowej. Ciekawe czy sztab Sandersa przyzna, że ich kandydat dał się nabrać rosyjskim prankerom. Będzie to o tyle niebezpieczne dla kandydata, że amerykańska prawica bez wątpienia przypomni słynne wystąpienia Sandersa z lat 80-tych, gdy zachwycał się Związkiem Radzieckim.
A po wizycie w ZSRS podzielił się refleksją: „To zabawne, gdy amerykańscy dziennikarze mówią, że to zły kraj, bo ludzie stoją tam w kolejkach po jedzenie. Kolejki to dobra rzecz. W innych krajach ludzie nie stoją w kolejkach. Bogaci kupują sobie jedzenie, podczas gdy biedni dosłownie umierają z głodu”.
Donald Trump musi wyjątkowo mocno trzymać kciuki, by to Sanders stanął naprzeciwko niego w jesiennych wyborach prezydenckich. Można mieć pewność, że słynący z uwielbienia do poczucia humoru rodem z występów stand upperów Trump będzie „jechał” po „crazy Bernie”, jak już go publicznie nazywa.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/487065-rosjanie-wkrecili-bernie-sandersa-jestes-szpiegiem-kgb