Wypożyczenie „Damy z gronostajem” jest olbrzymim zagrożeniem dla tego obrazu; „Mona Lisa” nie opuszcza Luwru - podkreślił minister kultury Piotr Gliński. Jak dodał, jego odpowiedź w tej sprawie jest dla szefa paryskiego muzeum absolutnie zrozumiała.
Gliński został zapytany we wtorek Polsat News o swoją wypowiedź sprzed kilku dni.
Dzisiaj właśnie podpisałem list do dyrektora Luwru, który od dwóch lat próbuje od nas wypożyczyć +Damę z gronostajem+. Napisałem mu, że możemy rozważyć ten pomysł. Pod warunkiem, że on wypożyczy nam +Mona Lisę+
—powiedział w piątek w Plichtowie (Łódzkie), gdzie uczestniczył w koncercie muzyki poważnej.
Na uwagę, że niektórzy zarzucają mu arogancję w związku z tą odpowiedzią, Gliński odparł, że to szalenie smutna konstatacja. Jak zaznaczył, powiedział to w sposób anegdotyczny i humorystyczny.
Jego zdaniem fakt, że dyrektor Luwru Jean-Luc Martinez trzeci raz zwraca się o wypożyczenie tego obrazu, dowodzi jak wartościowa jest kolekcja Czartoryskich, a także jak wspaniały i wartościowy jest obraz da Vinci. Jak wyjaśnił, Martinez dwa razy o wypożyczenie prosił dyrekcję Muzeum Narodowego w Krakowie, a po odmowach zwrócił się bezpośrednio do niego.
My wspólnie w gronie historyków sztuki, pana dyrektora (muzeum w Krakowie), moich współpracowników stwierdziliśmy, że skoro on tak bardzo się tego domaga, no to dajmy mu szansę - rzecz normalna: wymiana dzieł. Ale jeżeli ma być wymiana dzieł, to na tym najwyższym światowym poziomie
—podkreślił Gliński.
Według niego ta odpowiedź jest absolutnie zrozumiała dla dyrektora paryskiego muzeum.
„Mona Lisa”, proszę państwa, nie wyjeżdża z Luwru, więc jest to odpowiedź dająca mu troszeczkę do zrozumienia, że my, Polacy nie możemy wysyłać - jak za poprzedniej władzy to niestety bywało kilkanaście razy - i nie możemy narażać najcenniejszego obrazu świata być może na tego typu ryzyka
—wyjaśnił minister kultury.
Wypożyczenie jest olbrzymim zagrożeniem dla tego obrazu, wszyscy o tym wiedzą
—podkreślił.
Jeżeli „Mona Lisa” zawita do Polski, to będziemy rozmawiać
—dodał.
Na uwagę, że dzieła powinny być zaprezentowane razem w związku z pięćsetną rocznicą śmierci ich twórcy, Gliński odparł:
Bardzo chętnie wystawimy je na Zamku Królewskim w Warszawie, wszystkie dzieła Leonarda da Vinci, albo w Krakowie, w Muzeum Narodowym.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/466316-luwr-wypozyczy-dame-z-gronostajem-glinski-stawia-warunek