Uwaga. To co poniżej zobaczycie to nie jest skecz Monty Pythona ani odcinek South Park. Nie jest to tez żaden rodzaj złośliwej parodii nakręconej przez ludzi Fox News. Oni ograniczyli się tylko do pośmiania się z nowej fali rewolucjonistów w rurkach.

Ja bym jednak nie lekceważył tych twardzieli. Oni naprawdę mogą pokonać każdego wroga. W zabijaniu wewnętrznych zaplutych karłów reakcji nie mieliby sobie równych. Sam Trocki padłby ze śmiechu na glebę. Bez pomocy innego wybitnego socjalisty Józefa Stalina.

The Democratic Socialists of America (DSA), czyli demokratyczni socjaliści Ameryki mieli swoją konwencje w ostatni weekend w Georgii. Konwencja odwoływała się do najważniejszych zjazdów narodowych i międzynarodowych socjalistów z historii. Były wznoszone do góry pięści. Była konspira przed policją i infiltrującymi karłami reakcji z prawicy. Były nawet brody jak u towarzysza Che i Fidela oraz siła ducha towarzysza Lenina. Był tez urok ducha czasów, za którym to czerwoni zawsze pędzą, jak napalony nastolatek za sukienką Marysi.

No więc na wiecu były też awantury. Niemal tak poważne jak na wiecach w Sowietach, u jego świątobliwości Mao i w pokrytej dymem z cygar Havanie. Tutaj dymu nie było. No może trochę zieleniny było. Ale na pewno dym był bez glutenu i nie powodował globalnego ocieplenia. Choć globalnego ogłupienia troszkę widać było.

Troszkę? Oj nie przeszkodzi to socjalistom w rurkach na pokonanie międzynarodowego faszyzmu Trumpa, Salviniego, Kaczyńskiego i Orbana. Socjaliści szykujący rewolucję z nowej Moskwy i Pekinu o nazwie Georgia (to tu zombiaki z „Walking Dead” straszą, ale bez skojarzeń!) rewolucjoniści zanim zaczęli marsz przez Amerykę, musieli poradzić sobie z własną salą.

No więc pojawiły się spore utrudnienia w debacie z towarzyszami. Współcześnie mienszewicy i bolszewicy debatowali nad stopniem szeptania na sali, co spowodowało „przeładowanie czujników”. Wszystko przez „kolesi” szeptających podczas wykładów rewolucjonistów. Problem w tym, że użyto słów „kolesie” (guys), co jest niepoprawne genderowo bo wyklucza LGBTQ etc, etc. Jeden towarzysz więc wstał i oburzony krzyknął by nie używać „genderowego języka”! Osobą i człowiekiem był James Jackson z Sacramento, który kazał mówić do siebie on/ona.

Nie lekceważcie ich drodzy państwo.77 letni młodzieniec (duchem) Bernie Sanders poprowadzi ich do boju! W ich tęczowym Gułagu umrzecie ze śmiechu i przez koparę opadającą wam na glebę. Socjaliści z Ameryki są urokliwi. Nie wiadomo czy dać im buzi czy po buzi.

-

W najnowszym numerze „Sieci”: kulisy skandalu, którego bohaterem jest popularny niegdyś dziennikarz, Kamil Durczok. To trzeba przeczytać!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.