Joanna Kulig ma szansę stać się gwiazdą światowego formatu. Przebywa obecnie w Hollywood i promuje film „Zimna wojna”. Ale niedawno wystąpiła w produkcji Wojciecha Smarzowskiego. Mowa oczywiście o głośnym „Klerze”. Aktorka zdobyła się na krytykę jego zwiastuna!.

W wywiadzie dla „Tygodnika Powszechnego” Joanna Kulig wyznała, że „wkurzył” ją pierwszy zwiastun „Kleru”. Wbrew ustaleniom z dystrybutorem znalazła się w nim scena miłosna między jej bohaterką, a postacią duchownego granego przez Roberta Więckiewicza.

No i zaczęła się nagonka w stylu „Kulig i seks z księdzem”. Jedna wielka obrzydliwość, która odcisnęła się piętnem na moim życiu prywatnym

– powiedziała.

Aktorka przyznała jednocześnie, że docenia film Smarzowskiego i cieszy się, że w nim zagrała, bo choć może się podobać lub oburzać, ale dzięki niemu pojawiła się dyskusja na temat problemów Kościoła.

Dla mnie, jako osoby wierzącej, która od Kościoła w swoim życiu dostała dużo, wzięcie udziału w tym filmie było bardzo trudną decyzją. Ale postanowiłam to zrobić, bo widzę w tym większy sens. Jako członek wspólnoty nie chcę, aby sytuacje jakie widzimy w filmie, były zamiatane pod dywan. Aby dawały pożywkę przeciwnikom Kościoła

– mówiła. Choć nie ukrywała żalu, że ze względu na trailer i „żenujące” nagłówki tabloidów została „uprzedmiotowiona’.

O swojej religijności Joanna Kulig opowiedziała także w rozmowie z reżyserem Pawłem Pawlikowskim, która ukazała się na łamach magazynu „Vogue Polska”. Pytano ją bowiem, czego jej brakuje w Stanach Zjednoczonych.

Języka. Rodziny. Jest ze mną najważniejsza osoba, ale brakuje mi mamy i sióstr (…) W Święto Zmarłych było mi smutno, bo nie mogłam iść na groby. Pomyślałam, że poproszę koleżankę, żeby mi przywiozła znicze (…) Tutejsze Halloween to coś innego. Brakuje mi Święta Zmarłych. No i kościoła

– stwierdziła aktorka.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zdjęcie Brada Pitta i Joanny Kulig z ciążowym brzuszkiem podbija sieć. Przed hejterami broni ją… Cezary Gmyz: „Jestem z Panią”

kpc/”Tygodnik Powszechny/Vogue Polska/Onet.pl