Obiecałem, że będę towarzyszył kabaretowemu serialowi „La la Poland „ na TVP2 od pierwszego do ostatniego odcinka. Dziś, przy okazji czwartego, nadchodzi pora wątpliwości i pytań. Ale od razu zastrzeżenie. Tak czy inaczej uważam ekipę robiącą „La la Poland”, z reżyserem i autorem scenariusza Wawrzyńcem Kostrzewskim na czele, za ludzi niepowtarzalnych, nie do podrobienia, jedynych.
Moja pierwsza wątpliwość: czy po czwartym odcinku serial nie stał się nazbyt uwięziony w logice stałych cyklów (na wzór „Muppet Show”, ha ha). To prawda, niektórych tym razem wcale nie było, choćby rady pedagogicznej, a nieasertywna pani Irenka pojawiła się tylko na chwilę. Z kolei dochodzą rzeczy nowe, z dobrym skeczem o podprowadzaczach komórkowych, gdzie kosmita Wojciech Solarz opiekuje się całkiem odrealnionym Krzysztofem Szczepaniakiem. Niektóre cykle trwają zresztą nie od początku, na przykład zabawne konwersacje barowych tygrysic (Olga Sarzyńska, Agata Wątróbska, Zuzanna Grabowska, Michalina Sosna). Wiem to wszystko.
A jednak w kilku momentach doznałem wrażenie pewnej monotonii i powtarzalności. Brakowało mi odrobinki szaleństwo do którego przyzwyczaił mnie nieprzewidywalny kompletnie, chaotyczny kabaret Na Koniec Świata, który potrafił w wariacji na temat „ W Starym Kinie” uczynić z Solarza całkiem gustownego psa. Ja wiem, tu logika jest inna, mamy klamrę spinającą wszystko, opowieść o krainie La la Poland. Ale wątpliwości pozostają. Lubię być zaskakiwany. Na dokładkę ta powtarzalność zbyt upodabnia „La la Poland” do innych, banalniejszych kabaretów – takich tylko o codzienności.
Druga wątpliwość przeplata się trochę z pierwszą, ale poza nią wychodzi. Przeczytałem wywiad z Kostrzewskim opowiadającym dziennikarce Gazety.pl, jak to ten program ma przekłuć narodowy patos i megalomanię. Rozumiem, że to słowa pod medium, z którym reżyser rozmawia. Ale drobna uwaga: wszyscy polscy artyści nie zajmują się 24 godziny na dobę niczym innym jak tym przekłuwaniem. Oczywiście teksty „La la Poland” są na ogół mądrzejsze od tej deklaracji, także i w tym odcinku, niemniej maniera tropienia „polskich wad narodowych” też miejscami wzmaga u mnie wrażenie przewidywalności. W Na Koniec Świata tego nie było.
Co powiedziawszy, trochę zaprzeczę sam sobie. Bo większość skeczy JEST NA POZIOMIE, z kapitalnym chwilami językiem, który niczym w filmie „Dzień Świra” niby oddaje naszą codzienność, ale też czyni z niej koszmar. A czwarta z kolei „Wizyta u pana Karola” mnie autentycznie zaskoczyła. To małe arcydziełko, owszem gdzieś z „wadami narodowymi” w tle, ale w starej dobrej tradycji smoliście czarnej komedii bawiącej się ludzką naturą. Konieczne są tu nazwiska wszystkich postaci: Robert Majewski jako Pan Karol, a poza nim Paweł Koślik, Izabella Dąbrowska, Zuzanna Grabowska, Maciej Makowski, Sebastian Stankiewicz. Są tak bardzo bardzo Gogolowscy w tej prostej opowiastce. I jak tu nie napisać, że to literacki kabaret?
No i tradycyjna uwaga, może ten odcinek wydał mi się mniej perfekcyjnie skonstruowany niż trzy poprzednie ( a już zwłaszcza pierwszy). Ale ich twarze, ich głosy, to jest coś na co czekałem od dawna. Uruchomienie takiego zastępu komików, zabawnych, już kiedy się skrzywią czy wydadzą głos, to w świecie popkultury ogólnie mającej z humorem kłopot, coś rewelacyjnego. Mam wrażenie jakbym cofał się o 20, 30 lat, kiedyśmy mieli takich komediowych czy charakterystycznych aktorów na pęczki. Paweł Koślik – arcymistrz min. Olga Sarzyńska – mało jest aktorek umiejących tak wspaniale bawić się własnym kosztem. Sebastian Stankiewicz – naprawdę leciutki jak piłeczka. Zaskakująco śmieszny Mateusz Rusin, a poza tym ci co powyżej, wszyscy!
Nie wyklucza to wspomnianej już przeze mnie przy okazji odcinka drugiego nutki melancholii. Ten był reklamowany jako „najbardziej depresyjny” i coś w tym było. Zastanawiam się tylko, czy po ośmioodcinkowym wyprztykaniu się, pociągną dalej normalny kabaret. Ale w nich wierzę.
Piotr Zaremba
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/395024-la-la-poland-odcinek-najbardziej-depresyjny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.