Ucieczka z kina, owacja na stojąco i buczenie. „The House That Jack Built” Larsa von Triera nikogo nie pozostawia obojętnym.

Siedem lat temu podczas festiwalu w Cannes czołowy skandalista europejskiego kina Lars Von Trier wywołał skandal na konferencji prasowej. Reżyser powiedział, że rozumie Hitlera jako człowieka i wyobraża sobie jego ostatnie dni w berlińskim bunkrze. Dodał, że „trochę mu współczuje”.Został wyrzucony z festiwalu. Potem zaszokował świat pornograficzną „Nimfomanką”.

Teraz wrócił do Cannes i znów wywołał portesty. „The House That Jack Built” pokazano poza konkursem. Film wywołał skrajne reakcje. Ponad 100 widzów wyszło z kina podczas seansu. Guardian określił film „żałosnym” i wywołującym wymioty. Inni popadali w zachwyt. Tadeusz Sobolewski z Gazety Wyborczej napisał: „Szalone, bluźniercze, poetyckie. (…) Stworzone w całkowitej wolności. Rodzaj kina, od jakiego odwykliśmy. Zapada w pamięć.” Prestiżowy IndieWire uznał film za „doskonały, przerażający i wstrząsający”. „Mocny. Bezkompromisowy. Zapomnijcie o politycznej poprawności”- to zdanie pojawiło się w  The Hollywood Reporter

W żadnym ze swych dotychczasowych dzieł twórca „Melancholii” i „Przełamując fale” nie posunął się tak daleko: przesunął granice zarówno twórczej wolności jak dostępu do stanu własnego umysłu.

IndieWire

Nagrodzany w Cannes za „Przełamując fale” i „Europę” duński twórca „Antychrysta” i „Melancholii” znów obsadził w filmie aktorów z Hollywood. W rolach głównych wystąpili Matt Dillon, Uma Thurman, Riley Keough oraz znany z roli Adolfa Hitlera w „Upadku” Bruno Ganz.

O czym jest jego kontrowersyjny film? To historia seryjnego zabójcy, który traktuje swoje zbrodnie jako mroczne dzieła sztuki. Jaki kształt nada swojej zbrodni doskonałej? Jak reklamuje polski dystrybutor filmu ( Gutek Film) „Lars von Trier łączy thriller z pełną czarnego humoru przypowieścią”.

W oficjalnym oświadczeniu na temat filmu reżyser napisał

Latami pozytywnymi bohaterkami moich filmów były kobiety. Pora na film o mężczyźnie – szatanie wcielonym.

Q