Serial "Trust". Wszystkie pieniądze świata i wszystkie demony rodu Getty. RECENZJA

„Trust” jest lepszą wersją historii, którą w tym roku pokazał Ridley Scott we „Wszystkich pieniądzach świata” Sygnowany przez Danny Boyle’a („Trainspotting”, „Slumdog. Milioner z ulicy”) serial całościowo eksploatuje najsłynniejsze wydarzenie z rodu Gettych.

John (Jean) Paul Getty (1892-1976) w czasie Wielkiego Kryzysu stworzył wielki koncern paliwowy Getty Oil Company. Po tym jak zdobył 60 letnią koncesję na wydobywanie ropy z Arabii Saudyjskiej, stał się najbogatszym człowiekiem świata ( w chwili śmierci jego majątek był wart w przeliczeniu na dzisiejsze stawki ponad 18 mld dolarów.) Getty był ekscentrycznym Scroogem wyjętym z powieści Dickensa. Celebrował bogactwo. Upokarzał nim oponentów i wrogów. W swoim angielskim domu zainstalował budkę telefoniczną dla gości, którzy by móc zadzwonić…musieli wrzucić monety.

Getty miał swój własny harem kochanek. Czterokrotnie żonaty, posiadał pięcioro dzieci. Nieszczęśliwych. Żyjących w cieniu nazwiska surowego i bezwzględnego ojca. Jeden z synów popełnił samobójstwo. Inny przedawkował. Getty spadkobiercę dojrzał we wnuku Johnie Paulu Gettym III.** Pięknoduch i „złoty hipis” zamieszkał z matką w Rzymie. W „Wiecznym Mieście” został w 1973 roku został porwany. Zażądano 17 mln dolarów. Getty publicznie powiedział, że… nie zapłaci. Dlaczego? Bo musiałby potem płacić za porwanie każdego z kolejnych 14 wnucząt. Sytuacja się zmieniła, gdy porywacze odcięli wnukowi ucho i zagrozili przysłaniem kolejnych części ciała. Getty zapłacił w końcu 2,2 mln dol. które…odpisał sobie od podatku.

Serial pozwala całościowo spojrzeć na osobność najsłynniejszego sknerusa świata. Scott w swoim udanym, ale powierzchownym i sensacyjnym filmie ( Getty’ego zagrał Christopher Plummer, który nastąpił wyciętego po aferze #metoo Kevina Spaceya) jedynie prześlizgnął się po mrokach rodziny Getty. Twórcy „Trust” dokonują wiwisekcji rodu. Pierwsze trzy odcinki ( tyle udostępniono przedpremierowo) naświetlają nie tylko cynizm, chciwość ( Gordon Gekko lubi to!) i bezwzględność nafciarza, ale również jego cierpienie i wieczne rozczarowanie. Przez słabość synów tylko inteligentny wnuk (Harris Dickinson) wydaje się magnatowi godny zaufania.

On jednak chce się odciąć się od nazwiska rodu. Woli imprezować w rzymskim mieszkaniu Romana Polańskiego, zadaje się z lewackimi terrorystami, ćpa i pije. Nie chce być Gettym, ale chce jego pieniądze. Planuje nawet fejkowe porwanie by wyciągnąć od skąpego dziadka pieniądze, które jest winny szemranym ludziom. Nie spodziewa się, że wszystko zaprowadzi go w kalabryjskie góry, gdzie śmierć nie jest niewinną zabawą.

Donald Sutherland jest bardziej ludzki w roli Getty’ego niż Plummer. Wyciąga z postaci jej złożoność. Pozwala szerzej spojrzeć na potępione przez cały świat skąpstwo. Odmalowuje dramat starzejącego się „Władcy Świata”, który nie domaga w łóżku jako mężczyzna. Nie widzi też przyszłości dla swojego rodu. Czy tli się w nim jakakolwiek miłość? Jestem ciekaw jak w roli matki porwanego nastolatka poradzi sobie w następnych odcinkach Hillary Swank, której postać walczyła samotnie jak lwica o życie syna ( znakomitą rolę u Scotta stworzyła Michele Williams).

Boyle bawi się stylistycznie historią. Szprycuje ją kapitalną ścieżką dźwiękową lat 70-tych, dzieli ekran jak De Palma w filmach tego okresu i żongluje nielinearną narracją.* Brendan Fraser jako prostacki kowboj i były agent CIA, który zostaje wysłany przez Getty’ego do Rzymu wprowadza element dziwacznego czarnego humoru, którego twórca „Płytkiego grobu” nie mógł sobie odmówić!

5/6

Premiera pierwszego odcinka serialu „Trust” w HBO GO już 26 marca, dzień po amerykańskiej premierze. Na antenie HBO produkcja będzie emitowana od 30 marca co piątek o godz. 21.10, a powtórki w niedziele, ok. 18.00 w HBO3.