Był nominowany do Grammy. Znał Jana Pawła II. Ma zdjęcia z Wałęsą, Bushem i Trumpem. Jan Lewandowski był gwiazdą. Wylądował w więzieniu z poderżniętym gardłem. No, ale w Ameryce każdy zasługuje na drugą szansę…
Taką właśnie Jan Lewan ją dostał. Netflix ekranizując jego biografię z gwiazdą Jackiem Blackiem w głównej roli przypomniał o karierze polskiego imigranta. „The Polka King” to dobrze znana opowieść o „pucybucie”, który dzięki cwaniactwu, bezczelności i odrobinie szczęścia wspiął się na szczyt. Potem z niego zleciał robiąc wielkie „bum”. Ekranizacja to nic innego jak zgrabnie opowiedziana historia oszusta, jakich w kinie było już wiele. Bez cienia błysku Scorsese z „Wilka z Wall Street” czy Russela z „American Hustler”.
Polaków może ten film interesować wyłącznie z powodu pochodzenia bohatera. Niestety. Jeżeli zastanawialiście się skąd biorą się wszystkie polish jokes, dlaczego mamy stereotypowy wizerunek cwaniaka i złodzieja, ale za to kochającego Papieża Polaka to obejrzyjcie ten film. Jan Lewan nie ukrywa zresztą swojej przeszłości. Pomagał Blackowi budować rolę i chwali film na YouTube.
Takich właśnie przedstawicieli jak Lewan miewamy na zachodzie. „Król Polki” przez chwilę wszedł do amerykańskiego showbiznesu. Organizował też pielgrzymki do Watykanu, paradował w polskim godne z cekinami i grywał w kasynie Donalda Trumpa. Jednocześnie zbudował piramidę finansową, dzięki której oszukał w latach 90-tych XX wieku ponad 400 osób. Gdy pojawiał się życiowy problem po prostu dawał łapówki.
„The Polka King” mógł być zabawną komedią o przybyszu z „najzabawniejszego komunistycznego baraku” próbującym sięgnąć po amerykański sen. Nieprawdziwy, ale znany z mitycznego wizerunku USA funkcjonującego w PRL. Sen oparty na przekonaniu, że pierwszy milion trzeba ukraść. Niestety polskość bohatera kończy się na jego „januszowatości” i silnym akcencie. Historia szwindla nie wychodzi poza banał, zaś Black gra na autopilocie znanym choćby z „Berniego” Linklatera.
Szkoda zmarnowanego potencjału. Dla Amerykanów jest to kolejna komedyjka z nieznanym wschodnioeuropejskim folkiem w tle, która szybko zostanie zapomniana. Może Polacy zrobiliby z biografii Lewana moralitet? Dobrze, że dziś możemy się chwalić innym Lewandowskim.
3/6
„The Polka King”, reż: Maya Forbes. Film dostępny na NETFLIX
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/376398-the-polka-king-historia-polskiego-cwaniaczka-juz-wiadomo-skad-te-polish-jokes-recenzja