Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Paweł Lewandowski zapowiedział przeprowadzenie audytu w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej.
Dziś złożyłem wniosek o przeprowadzenie audytu w PISF. Będzie to audyt nasz, ministerialny, a także przeprowadzony przez firmę zewnętrzną
— powiedział na antenie TVP Kultura Lewandowski.
Zawsze zależy nam na sprawnej pracy instytucji. Nadmierne kontrole potrafią ją sparaliżować. Dlatego do tej pory MKiDN nie ingerowało często w prace PISF. Natomiast przy okazji afery wokół feralnego listu [Magdaleny Sroki] pojawiły się inne niepokojące sygnały
— podkreślił gość magazynu „Pegaz”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Skandaliczny list dyrektor PISF! „Szybko możemy wrócić do absurdalnej cenzury prowadzeni przez ksenofobicznych nacjonalistów”
Wiceminister odniósł się również do treści samego listu byłej już szefowej PISF.
To oświadczenie polityczne, które jest kłamliwe, burzy reputację nie tylko PISF, ale i Polski, a nam szczególnie zależało na współpracy międzynarodowej. Wysłanie tego listu do amerykańskich filmowców potraktowaliśmy więc w charakterze sabotażu. Gdyby pani Sroka wysłała go jako osoba prywatna — byłoby to niemoralne i nieetyczne, ale wysłała go jako dyrektor Instytutu, a to niesie za sobą realne konsekwencje
— zaznaczył.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/364088-bedzie-audyt-w-pisf-wiceminister-kultury-przy-okazji-afery-wokol-feralnego-listu-magdaleny-sroki-pojawily-sie-niepokojace-sygnaly