Bronili demokracji, teraz bronią kultury. "Berliner Zeitung" załamuje ręce nad wycofaniem "Klątwy" z wrocławskiego festiwalu teatralnego

Niemiecka prasa załamuje ręce nad rzekomą cenzurą kultury i sztuki w Polsce. „Berliner Zeitung” pochyla się nad Festwialem Teatralny Dialog we Wrocławiu, na którym miał być wystawiony obrazoburczy spektakl „Klątwa”. Niemcy, którzu ustawiają się w roli europejskiej wyspy tolerancji nie mogą zrozumieć, że Polacy nie godzą się profanację świętości.

W dzienniku czytamy, że resort kultury wstrzymał półmilionową dotację na organizację festiwalu, oficjalnie ze względu na rzekome niedociągnięcia organizacyjne, nieformalnie mówi się, że powodem jest skandaliczna inscenizacja „Klątwy” w reżyserii Olivera Frljicsa.

Nawet, jeżeli państwo sądzi, że posiada władzę stosując cenzurę i represje, koniec końców na silniejszej pozycji jest sztuka

—konstatuje felietonista berlińskiej gazety.

kk/DW