„Ciao Italia!”. Jak Amerykanie wraz z mafią pokonali faszystów. RECENZJA

Dlaczego włoska mafia odrodziła się upadku reżimu Mussoliniego, który jako jedyny znacząco zgniótł jej głowę? Dzięki dealowi amerykańskiej armii i legendarnego gangstera Lucky Luciano, który namówił „chłopców z ferajny” ze starego kraju by pomogli aliantom w inwazji na Sycylię.

Jest to arcyciekawy i smakowity epizod II Wojny Światowej, który miał swoje konsekwencje w dalszej historii włoskiej polityki. Mafia posłużyła nie tylko w kontaktach aliantów z Włochami w kolejnych zdobywanych miasteczkach, zajmowała się dywersją na tyłach nazistów i faszystów, ale po wojnie skutecznie pomagała zatrzymywać marsz włoskich komunistów. Miało to oczywiście swoje konsekwencje widoczne w spektakularnym upadku skorumpowanych do cna włoskich chadeków.

Twórca pamiętnego „Mafia zabija tylko latem” opakował historię w szaty gatunku commedia all’italiana. Nowy Jork, 1943 rok. Między włoskimi imigrantami Arturo i Florą rodzi się uczucie. Dziewczyna została jednak przeznaczona dla syna mafioza. Arturo musi pojechać więc na Sycylię by poprosić o rękę jej ojca. Jak się dostać do kraju przodków? Zaciągnąć się do armii, która pod wodzą generała Pattona robi inwazję na faszystowskie Włochy.

Brawurowa komedia Pierfrancesco Diliberto aka Pif to kino bezpretensjonalne, lekkie i zwiewne. Kocham Sycylię i widząc jej najpiękniejsze miejsca odezwała się u mnie tęsknota za wyspą. Sycylijczyk Pif przepysznie też śmieje się z ducha swoich rodaków. Faszysta i katoliczka codziennie rano ramię w ramię uciekają do schronu przed amerykańskimi bombami. On trzyma figurkę Mussoliniego. Ona Maryi. Przepychają się na schodach, ale dbają by oboje dobiegli. Kochają się nienawidzić jak komunista i arystokrata z „Wieku XX” Bertolucciego. Oto Italia! Państwo, gdzie mafiozi nie rozstają się z krzyżem, a komuniści biegają do papieża. Pif nie tylko nakręcił inteligentną satyrę, ale też nie uniknął goryczki. Dokładnie jak mistrzowie włoskiej komedii z lat 50-tych i 60-tych ubiegłego wieku.

Stawia Pif zarzut Amerykanom, którzy reaktywowali włoską mafię. Lokalnych gangsterów mianowali burmistrzami i wypuścili z więzień grożnych bandytów. To prawda. Niemniej jednak Italia pod każdym względem wyszła lepiej pod rządami mafii włoskiej niż mafii czerwonej i czarnej. Choć na pięknej Sycylii jest to drugorzędny problem.

5/6

„Ciao Italia!”, reż: Pif, dystr: Mayfly

Premiera 6 października